To już koniec Cyanogen OS, firma zmienia taktykę

3 minuty czytania
Komentarze
nexus2cee_cyanogen_logo_hero

Po wydaniu milionów dolarów, prośbach, groźbach i umowach – do porażki przyznaje się Cyanogen. Firma oficjalnie przyznaje, że nie udało się jej zainteresować producentów własną modyfikacją Androida. Cóż, do dnia dzisiejszego ukazało się dokładnie 13 telefonów, w tym One Plus One który tej modyfikacji już nie używa. Firma zapowiedziała zmianę taktyki – z Cyanogen OS zostaną wyodrębnione poszczególne aplikacje, które będą oferowane producentom smartfonów. Do wyboru jest między innymi dialer zintegrowany ze Skype, zintegrowana z systemem Cortana i rozbudowana aplikacja fotograficzna.

Nie obyło się także bez zmian za sterami. Kirt McMaster przestaje pełnić funkcję CEO, od teraz będzie szefem rady nadzorczej. Nowym CEO zostaje Lior Tal, który wcześniej pełnił funkcję dyrektora operacyjnego (COO).

cyanogen

Taki stan rzeczy nie dziwi biorąc pod uwagę plany firmy. Cyanogen wywodzi się z otwartej modyfikacji Cyanogenmod, powstającej na forum XDA. Cyanogen zamknął kod tworzony przez społeczność, wzbogacił go o dodatkowe funkcje i zaczął sprzedawać. CEO firmy narobił sporo zamieszania w mediach, szybko pochwalił się swoimi planami na temat ,,odebrania Androida z rąk Google”. Pomijam fakt jak bardzo niszczy to ideę Open Source. Cyanogen bardzo często atakował Google, system był całkowicie pozbawiony usług Google. Początkowo mówiono o tworzeniu własnych usług, ostatecznie zaimplementowano wszystko, co miał do zaprezentowania Microsoft. Jeśli ktoś wierzy jeszcze w racjonalne myślenie twórców to muszę was zmartwić – Microsoft sponsorował Cyanogena. I to bardzo hojnie!

euro-1144835_1920

Niestety, nie był to jedyny przypadek załatwiania pewnych spraw ,,po znajomości”. Warto wspomnieć tutaj powód, przez który One Plus stworzył własną modyfikację Androida. W czasach gdy Cyanogen OS dopiero powstawał, znaczny udział nad pracami miała indyjska firma Micromax. W podzięce dostali… wyłączność na rynku Indyjskim. Z biznesowego punktu widzenia decyzja jest katastrofalna i nie inaczej było w praktyce. Micromax zablokował sprzedaż One Plus One na terenie Indii, co spowodowało porzucenie Cyanogena przez One Plusa i rozpoczęcie prac nad Oxygen OS.

W pewnym momencie Cyanogen OS stał się działem Microsoftu wymierzonym w Google. System został zintegrowany z Cortaną, zaczęły pojawiać się reklamy zachęcające do instalowania aplikacji giganta z Redmond. McMaster często sam gubił się we własnych poglądach. Początkowo oskarżał Google o brak otwartości Androida, a sam przecież oferował zamknięty system. Jedyną linią obrony były większe możliwości modyfikacji niż w przypadku Androida, lecz nie oszukujmy się, Google nigdy nad tym nie panowało. Pieniądze na utrzymanie systemu miały pochodzić ze sklepu z motywami, co biorąc pod uwagę małą popularność tej modyfikacji nie miało większego sensu.

cyanogen google mem

Do przewidzenia było to, że Cyanogen nie utrzyma się po wyczerpaniu pieniędzy od inwestorów. Ta firma miała swoje 5 minut, wykorzystała je na groźby i przechwałki po czym zderzyła się z brutalną rzeczywistością. Niby obecna taktyka jest ciekawa, jednak z drugiej strony ciężko będzie zainteresować jakiegokolwiek producenta wbudowaną Cortaną, skoro Google oferuje swoje bardziej rozbudowane Now za darmo.

Źródło: blog cyanogen

Motyw