Po wczorajszej publikacji mojego artykułu na temat tegorocznych premier Xiaomi, jeden z naszych Czytelników zasugerował, aby stworzyć porównanie najpopularniejszej serii chińskiej firmy. Jest ich tak wiele, że nie dziwne, iż ciężko się w nich rozeznać, a tym bardziej kupić model odbiegający od zamierzonego.
Tak oto postanowiłem wyjść na przeciw i stworzyć krótkie porównanie najważniejszych smartfonów z serii Redmi 3, która ma wielu reprezentantów różniących się od siebie w głównej mierze szczegółami. Tak oto na rynku są Redmi 3, Redmi 3s, Redmi 3s Prime, Redmi 3x, a także Redmi 3 Pro. Siłą rzeczy pomijam Redmi Pro, a także modele z „Note” w nazwie, gdyż w ich wypadkach mamy do czynienia z większym, 5,5-calowym wyświetlaczem.
W takim razie do rzeczy. Zacznijmy od samej specyfikacji, a raczej największych różnic. To, co łączy wszystkie powyższe modele to bardzo pojemny akumulator (4100 mAh), ale także wymiary (139,3 x 69,6 x 8,5 mm). Wszystkie smartfony prezentują obraz na tym samym, 5-calowym wyświetlaczu IPS z rozdzielczością 720p (1280×720). Na deser aparaty, czyli 13 MPx z tyłu i 5 MPx z przodu – te elementy również są identyczne. Jednak dalej zaczynają się już schody i oto porównanie kluczowych cech:
Mając już mniej, więcej pojęcie jak to wygląda wyraźnie widać, który model jest najsłabszy (Redmi 3S), a który najlepszy (Redmi 3 Pro). Bazowy smartfon ratuje się głównie teoretycznie wydajniejszym układem. Na Redmi 3X zdecydują się zapewne osoby, które potrzebują czytnika linii papilarnych, gdyż większą przestrzeń na pliki można zastąpić kartą pamięci (do 256 GB w każdym modelu). Mimo wszystko to i tak nie jest proste.
Jednak zastanówmy się czy Snapdragon 430 faktycznie jest słabszy od jednostki oznaczonej jako 616? Okazuje się, że benchmarki są w tej kwestii podzielonej. Takie AnTuTu pokazuje, żę to Redmi 3S Prime jest wydajniejszy od Redmi 3 Pro. Patrząc na oba procesory od wewnątrz można się z tym zgodzić, gdyż w gruncie rzeczy to te same jednostki bazujące jedynie na rdzeniach Cortex-A53. Jednak Snapdragon 430 ma nowszy układ graficzny (Adreno 505 zamiast 405) i niżej taktowane rdzenie.
W takim razie przejdźmy do cen, żeby… jeszcze bardziej zostać zdezorientowanym. Wszystkie wartości postanowiłem wziąć z jednego sklepu (Bangood) i okazuje się, że za poszczególne modele przyjdzie nam zapłacić (bez ewentualnych podatków):
- Redmi 3: 550 złotych;
- Redmi 3S: 550 złotych;
- Redmi 3S Prime: 600 złotych (promocja);
- Redmi 3X: 600 złotych;
- Redmi 3 Pro: 570 złotych (promocja).
Zdziwieni? Niemalże te same ceny za jakże różne modele. Wszystko jest spowodowane promocjami, co najlepiej widać po Redmi 3 Pro, które według Bangood normalnie kosztuje około 900 złotych. Tak samo, odbiegając od tematu, równie dobrze w tej cenie można znaleźć Mi4c… To oczywiście zaleta i przekleństwo zakupów w Chinach, gdyż jak się dobrze poszuka, skorzysta z kuponów to właśnie można znaleźć zdecydowanie lepszą ofertę.
Tak oto zamiast wybrać najlepszy dla siebie model Redmi 3 doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie jak Xiaomi popracuje nad ujednoliceniem swojego portfolio, bo tak naprawdę Chińczycy tworzą krótkoterminowe smartfony. Mimo wszystko jestem ciekawy jakie Wy macie uwagi, co do tej firmy i ich polityki?