Regenersis zareagowało na nasz wpis – HTC Desire 820 nareszcie naprawiony zgodnie ze sztuką!

Dokładnie dwa tygodnie temu informowaliśmy Was o sytuacji jednego z naszych Czytelników i użytkownika forum, który miał tą nieprzyjemność, że jego smartfon musiał trafić do serwisu. Niestety, ale naprawa nie przebiegła po myśli właściciela, co oczywiście tytułowe Regenersis nie interesowało.

Jednak przybliżmy sprawę jeszcze raz. Smartfon Pana Dariusza po prostu się wyłączył i nie chciał ponownie komunikować się ze światem. Diagnoza prosta: do wymiany płyta główna, ale okazuje się, że Desire 820 otrzymał część przeznaczoną do smartfonu na inny rynek i tym samym samo urządzenie zaczęło działać zdecydowanie gorzej. Zarówno HTC jak i Regenersis nie widziało żadnego problemu w związku z tak przeprowadzoną naprawą. Tajwańczycy bronili się tym, że trzeba czekać na odpowiednią aktualizacją, która oczywiście nadejdzie w swoim czasie, a serwis powoływał się na wytyczne napraw postawione przez HTC.

Nie trudno było się domyślać, że nie można tej sprawy tak zostawić i trzeba walczyć o swoje toteż Pan Dariusz odezwał się do nas, a my postanowiliśmy nieco dokładniej zbadać tę sprawę i przedstawić ją Wam. Regenersis już w komentarzach pod wpisem sprzed dwóch tygodni odpowiedziało Panu Dariuszowi i po rozmowach smartfon znowu wrócił do serwisu. Tym razem naprawa gwarancyjna wyglądała zupełnie inaczej i tak jak właściciel Desire 820 zwrócił uwagę na fatalne spasowanie urządzenia po pierwszej wizycie w serwisie to teraz smartfon został należycie potraktowany.

Jednak po kolei. Tym razem do Pana Dariusza serwis podszedł zupełnie inaczej. Niemalże przez cały tydzień mógł pośrednio komunikować się z technikiem, który zajmował się jego smartfonem. Można powiedzieć, że została wykonana specjalna usługa premium, za którą w przypadku Samsunga trzeba płacić dodatkowo, ale to oczywiście tylko luźna dygresja. Jak już wspomniałem, Desire 820 w końcu został należycie potraktowany i wrócił do właściciela z właściwą płytą główną, a także Androidem 6.0 Marshmallow zamiast… KitKata.

Oczywiście doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że Regenersis podeszło do Pana Dariusza indywidualnie, gdyż nagle „wytyczne HTC” zostały zignorowane, a wcześniej – przed publikacją wpisu – serwis należycie ich przestrzegał odsyłając Desire 820 jako model sprawny. Podejrzewamy, że duże znaczenie tutaj mógł mieć nasz wpis toteż oczywiście bijemy brawa dla Regenersis za zmianę podejścia do sprawy, ale dalej patrzymy na ich poczynania w przypadku innych zgłoszeń.

Mimo wszystko serwis potrafił się wybronić, a co z HTC? Jak to trafnie określił Pan Dariusz, trudne pytania po prostu były pomijane i nie otrzymywał żadnych konkretnych odpowiedzi. Duży związek mogą tutaj mieć możliwości osób odpowiedzialnych za obsługę social mediów tajwańskiej firmy, ale w takim wypadku powinien sprawą zająć się ktoś kompetentny. Tak też jednak się nie stało. W takim razie jeśli kiedykolwiek (oby nie!) przydarzą Wam się problemy z różnymi sklepami, serwisami czy innymi kontrahentami i chcielibyście się podzielić swoim doświadczeniem to śmiało piszcie na adres: [email protected], a być może razem uda się nam zwalczyć problemy.