[WIDEO] LG G5 z nakładką UX 5.0 – tak się powinno robić materiały promocyjne!

4 minuty czytania
Komentarze
lg g5 5 ux

LG G5 to jeden z najbardziej innowacyjnych smartfonów tego roku. Bynajmniej nie mówię tutaj o dodaniu slotu na kartę pamięci, ale o slocie dla modułów, które odmienią smartfona w pożądanym przez nas kierunku – muzycznym bądź fotograficznym. Ze strony sprzętowej jest zatem niezwykle interesująco, a jak prezentuje się oprogramowanie? Na to pytanie odpowiada nam najnowszy film.

Widzieliśmy już reklamówki tegorocznych flagowców od Samsunga oraz LG

Samsung na swoim wideo skupił się na możliwościach aparatu i akcentowaniu „nowości”, które pojawiły się już w Galaxy S5 – slocie na kartę pamięci oraz wodoodporności. LG zaś postawiło na kilkunastosekundowy spot w metrze i tajemniczym uśmiechu po włożeniu jednego z modułów. I to wszystko.

Jednakże teraz LG poszło o krok dalej i jego film ukazujący możliwości UX 5.0 wygląda po prostu rewelacyjnie. Myślę, że to właśnie strona software’owa w tym roku będzie wyznacznikiem lepszego modelu. Aspekt sprzętowy stał się po prostu przewidywalny.

W ciągu kilku minut zostałem przekonany, że LG G5 warto kupić…

…mimo że z połowy opcji zaprezentowanych na wideo bym nie skorzystał. Świetnie jednak prezentuje się LG Friends, a zwłaszcza prostota obsługi i intuicyjność. Nie zabrakło na wideo zachwalania możliwości fotograficznych (i to bez dodatkowego modułu!), w którym kamerka selfie sama odczyta, kiedy pozujemy i wykona zdjęcie. Do nagrywania wideo możemy zaś posłużyć się aż trzema aparatami – to kolejna opcja, która w codziennym życiu byłaby zapomniana, „awaryjnie” zaś warto byłoby ją posiadać.

[youtube]https://youtu.be/lk8Zs3Mlbcs[/youtube]

Zdrowotna strona smartfona również nie jest czymś nowym. LG Health prezentuje się nieźle, z jego obsługą nie miałyby problemu osoby słabo obyte z androidowym światem. Pytanie tylko, czy potrzebujemy codziennego zliczania przebytego dystansu oraz kalorii?

Odinstalowywanie aplikacji zawsze było proste, a smart doctor posiadają nawet chińskie urządzenia

Tak, to prawda, ale sposób przedstawienia tego na tym wideo jest… mistrzowski. Być może jestem spełnieniem marzeń każdego marketingowca, jednak z pełnym przekonaniem kupuję to, co widzę na tym filmie. LG UX 5.0 jest niezwykle urzekający, ze świetną kolorystyką oraz intuicyjnymi opcjami. Niemniej wszystko, co zostaje zaprezentowane niczym nie odstaje od dotychczasowej funkcjonalności smartfonów z Androidem. Smart doctora znają przecież nawet posiadacze chińskich urządzeń na przykład spod szyldu Xiaomi.

Co warte zaznaczenia, kilka dni temu prezentowałem Wam galerię interfejsu LG G5. W materiale promocyjnym widzimy, że istnieje możliwość przywrócenia siatki aplikacji – ratowanie się więc zewnętrznym launcherem przestaje być konieczne. Choć osobiście jestem zwolennikiem trzymania wszystkiego na pulpitach głównych.

Nie wiem, jak długo pracowano nad tym materiałem, ale to działa!

Oglądając to wideo walczę z ambiwalencją – z jednej strony mam ochotę już teraz dorwać G5 w swoje ręce, z drugiej strony nie widzę niczego rewolucyjnego. O zaletach najnowszego flagowca LG dowiemy się już wkrótce po pierwszych testach urządzenia. Wtedy też poznamy jego wady, na które mogą się składać właśnie elementy ujrzane na tym filmie. Sprzętowa kwestia wydajności jest załatwiona przez Snapdragona 820 oraz 4 GB RAM. Cała reszta leży po stronie optymalizacji oprogramowania i tego, w jaki sposób producent zadbał o pracę na jednym ładowaniu. Wszak bateria wielkości 2800 mAh przy 5,3-calowym ekranie i rozdzielczości QHD wrażenia nie robi.

Konkurencja, która nie śpi już zbiera plony

Samsung wystartował ze sprzedażą miesiąc wcześniej niż LG. Galaxy S7 oraz S7 edge cieszą się olbrzymią popularnością, a pakiet GUARD jest dodatkowym argumentem przemawiającym na korzyść tych modeli (zaraz obok gogli Gear VR, które były dodawane do modelu edge). LG zaś ratuje się zdecydowanie niższą ceną – 2899 złotych, jak i gratisem w postaci słuchawek Bang & Olufsen B&O H3 wartości 850 złotych. Liczbowo od razu prezentuje się to korzystniej, prawda? Niemniej, należy zadać pytanie, ilu użytkowników odczuje różnicę między tymi słuchawkami, a tymi aktualnie używani? A jeśli już odczują, to czy na pewno byliby skłonni wydać na nie tyle pieniędzy?

Motyw