Nie jest żadnym odkryciem fakt, że rynek mobilny zmienia się w sposób dynamiczny. Wczorajsze nowości dziś są normą, a jutro będą zabytkiem. Wiedzą to producenci, i wzrasta także świadomość wśród konsumentów. Cały czas mam jednak wrażenie, że ludzie wokół są wręcz uzależnieni od Samsunga, LG czy Sony. Nic w tym dziwnego, tym bardziej że nasz rodzimy rynek jest dość jednowymiarowy. Jeśli jednak spojrzymy w kierunku Azji, to od razu zobaczymy jak wielki mamy wybór. Nowe marki, ciekawe smartfony, niskie ceny – w tych słowach w skrócie można określić rynek chiński, i dlatego dziś postaram się „smartfonowym laikom” trochę go przybliżyć. Weterani Androidowych parkietów z pewnością te urządzenia znają, a jeśli nie, to natychmiast powinni się z nimi choć trochę zaprzyjaźnić. Oto chińskie smartfony, które musicie znać:
Meizu Pro 5
Firma, której nie da się nie lubić. Z tego co pamiętam, to odkąd na rynku funkcjonuje, nie zaliczyła większej wtopy. Ostatnie modele przyjmowały się bardzo ciepło, a niektóre można kupić także w największych polskich sklepach. Ostatni flagowiec – Meizu Pro 5 to pstryczek w kierunku flagowców najpopularniejszych marek. Pro 5 posiada świetną specyfikację, z Samsungowym procesorem Exynos 7420 na czele (ten sam co w Galaxy S6). Smartfon oferuje także 3/4 GB RAM (zależnie od wersji), 5.7 calowy ekran FHD, baterię 3000 mAh oraz aparat główny 21 MP – a pamiętajmy, że Meizu Pro 5 jest smartfonem wprowadzonym na rynek w zeszłym roku. Za całość zapłacimy około 400 dolarów – nieźle, co?
Xiaomi Mi 5
Mi 5 to smartfon, którego w tego typu zestawieniach po prostu zabraknąć nie może. Najnowszy model z serii Mi narobił sporo szumu podczas targów MWC w Barcelonie. Nic dziwnego, ponieważ zarówno jego wnętrze, jak i wyglad zewnętrzny robią wrażenie. Smartfon został wyposażony w 5.15 calowy ekran pokryty szkłem 3D, procesor Snapdragon 820, baterię 3000 mAh, 16 MP kamerę główną. Wersja Pro posiada 4 GB RAM oraz 128 GB pamięci wewnętrznej, a pozostałe wersje wyposażony zostały w 3 GB RAM i 32/64 GB pamięci wewnętrznej. Główny konkurent Samsunga Galaxy S7 i LG G5 jest także atrakcyjny cenowo. Najtańsza wersja kosztuje ok. 400 dolarów, natomiast za wersję Pro zapłacić nam przyjdzie ponad 500 dolarów. Co ciekawe, Xiaomi planuje wejść z oficjalną dystrybucją do kolejnych krajów, a moje ostatnie rozmowy z Chińczykami tylko podsyciły apetyt – może już niebawem zobaczymy ich smartfony także w Polsce?
Huawei P8
Rozwój Huawei jest imponujący. Ostatnie lata to pokaz, jak z typowego chińskiego producenta wyrosnąć na potentata branży mobilnej. Przykładem świetnie odwalonej roboty jest właśnie model Huawei P8, który jest dostępny w naszym kraju. 5.2 calowy smartfon zachwyca wyglądem, a jego wnętrze jest pozbawione kompleksów. Autorski procesor Kirin 930, 3 GB RAM, aparat 13 MP i jedynie 6,4 mm grubości (!). Całość dostępna za ok. 1600zł – co jak na takie urządzenie wcale nie jest kwotą wygórowaną.
Jeśli chcecie poznać więcej ciekawych chińskich urządzeń, lub macie swoje propozycje – piszcie proszę w komentarzach. Jeśli tego typu seria się przyjmie, to z pewnością jeszcze do niej wrócimy.
Źródło: gsmarena, androidpit, aliexpress