YouTube to bez wątpienia najpopularniejszy serwis wideo w Internecie. Znajdziemy tam filmy z każdej dziedziny, wrzucimy własne produkcje zarówno te profesjonalnie zmontowane, jak i te z amatorskim zacięciem. Zaistnieć ma tam szansę każdy. Niestety, nie wszystko jest warte obejrzenia. Dlatego proponuję Wam coś zdecydowanie ciekawszego.

Każdy

Na YouTube może zaistnieć każdy. Jedni mają zamiar prowadzić videoblogi, drudzy nagrywać swoje poczynania w grach wideo, trzeci prezentować naukowe treści, a czwarci… kompilować śmieszno-nieśmieszne filmiki. I to jest właśnie zaleta, która jest duża wadą tej platformy. By znaleźć wartościowe wideo możemy liczyć na naszych znajomych, własne umiejętności filtrowania treści (których, bądź co bądź, trzeba się wyuczyć) lub trafiać na nie poprzez polecenia na różnych forach.

Niestety wchodząc na YouTube’a nie mamy propozycji gotowych filmów niosących wartościową treść merytoryczną. Owszem, istnieje coś takiego jak subskrypcje, podpowiadanie na podstawie wyszukiwania oraz popularne wideo. Jednak dla niezarejestrowanych użytkowników czeka niemała przygoda z klipami, które po prostu są… i zajmują przestrzeń.

Nauka, ciekawostki, wiedza

Nie przeczę, że tego na YouTubie nie ma. Jest, jednak w przerażającej mniejszości. Większość nagrywających zajmuje się tym, czego pragnie mainstream, na czym skuszą reklamodawców do inwestycji w ich działania i w efekcie otrzymujemy wideo stricte rozrywkowe.

Sam posiadam listę użytkowników dostarczających ciekawą treść. I oglądam ich. Ale żeby stworzyć tę listę musiałem poświęcić wiele czasu na przeanalizowanie profili tych ludzi. Była w tym pewna przyjemność, lecz można znacznie prościej.

TED (Technology, Entertainment and Design)

[youtube]https://youtu.be/1nJutfZEcYw[/youtube]

TED, czyli konferencja naukowa organizowana na zasadach non-profit. Hasło przewodnie głosi popularyzację „idei wartych rozpowszechniania”. I właśnie korzystając z tej platformy dowiemy się wielu interesujących rzeczy, poszerzymy swoją wiedzę w niemalże każdej dziedzinie i, co najważniejsze, nie zmarnujemy czasu na poszukiwanie interesującego nas wideo.

Platforma oferuje nam wykłady w wielu językach, z napisami lub bez. Treści przygotowane są rzetelnie, a każdy prowadzący ma własną manierę ich przedstawiania. Warto zaznaczyć również, że filmy nie są długie – trwają od kilku do kilkunastu minut. Tematyka oferowana na TED jest naprawdę szeroka – od podróży przez miłość, zasady działania ludzkiego mózgu , a na psychologii i geografii kończąc. Cała wiedza dostępna za darmo i bez reklam.

Zawsze przy sobie

Oczywiście i na Androida znajdziemy aplikację TED. Została ona przygotowana bardzo zmyślnie, więc łatwość z jej korzystania jest naprawdę warta zauważenia. Już na starcie możemy wybrać domyślny język wideo oraz napisów. Filmy podzielone są na kategorie tematyczne, jak i kategorie je określające (inspirujące, odważne, pomysłowe…). Strona główna to oczywiście „Najnowsze” oraz „Najpopularniejsze”.

Każdą prelekcję możemy dodać do zakładek, możemy ją również pobrać lub udostępnić znajomym na serwisach społecznościowych. Aplikacja TED oferuje nam intuicyjną i pozbawioną wodotrysków nawigację. Tutaj nie można się utopić w morzu zbędnych opcji, bo ich po prostu nie ma.

Zalety

Każdy pewnie znajdzie dla siebie inne. Nie sposób jednak TEDowi odmówić merytorycznych treści, dobrze zaprezentowanych tematów oraz bogatej biblioteki dziedzin. Wystarczy każdego dnia poświęcić kilka minut własnego czasu, obejrzeć jedno wideo, by po kilkunastu dniach stwierdzić, że to po prostu świetna zabawa.

Wyrobić w sobie nawyk oglądania, poznawania i poszerzania horyzontów. Otworzyć się na nowe tematy i z czystej ciekawości posłuchać o zasadach panujących w mrowisku czy nowoczesnych sposobach leczenia raka. Te kilkanaście minut nie zrobi z nas geniuszy w danej dziedzinie, pozwoli jednak na orientację w pewnych sprawach i wzrost pewności siebie. Warto wiedzieć, co w trawie piszczy i w odpowiedniej chwili zabrać głos.

A YouTube?

Nie usuwajcie go z zakładek. Przecież to świetna platforma dostarczająca najświeższe teledyski, udostępniająca zwiastuny filmowe i oferująca masę wideo, które być może są związane z naszą pasją. A TED, cóż, pozwolę sobie zacytować, to „idee warte rozpowszechniania”. I tego właśnie się trzymam.