[Pogawędka Tygodnia] Jak to jest z tymi smartfonami przy wigilijnym stole

3 minuty czytania
Komentarze
8

To już ostatnia prosta przed Świętami, więc postanowiliśmy obgadać kwestię, która w tym okresie wzbudza sporo emocji. Jest to z pewnością temat Wam bliski, tak więc zapraszamy do dyskusji.

[Łukasz Pająk] Zbliżają się święta, czas rodzinnej atmosfery, a gdzie w tym wszystkim technologia i sam Android? Okazuje się, że często właśnie smartfony i tablety przy wigilijnym stole są na pierwszym miejscu. Oczywiście to nie jedyna taka sytuacja, gdy elektronika zastępuje prostą konwersacje nawet ze znajomymi. Wiele badań pokazuje, że zdecydowanie większa część społeczeństwa nie potrafi podczas krótkiej rozmowy nie wyjąć telefonu z kieszeni. Często robimy to tylko po to, żeby sprawdzić godzinę. W takim razie niedługo przenikniemy do cyberprzestrzeni i kontakty międzyludzkie znikną?

[Paweł Bilski] Mówię “tak” powyższym urządzeniom.. ale w formie prezentów, nie jako dosłowny element Świąt. Dlaczego tak? To prosta sprawa. Mnie irytuje intensywne korzystanie ze smartfona w towarzystwie, a co dopiero podczas spotkania z bliskimi. W takich sytuacjach urządzenia mobilne powinny pozostać w kieszeni, a tablety odstawione na swoje miejsce. Oczywiście są od takich przypadków wyjątki, ale biorąc pod uwagę ogólny zarys tej dyskusji, to tak, problem jest, i myślę, że zwalczać go trzeba – choćby prostym upomnieniem.

christmas1

[Jędrzej Markiewicz] Pytanie tylko, czy takie próby “zwalczania” mają szansę odnieść jakiekolwiek powodzenie. Sytuacja, w której dwie osoby zamiast bezpośredniej rozmowy ze sobą, wybierają telefon, to przecież w dobie cyfryzacji problem powszechny. Od kontaktu ze znajomym w pociągu, często wolimy rozmowę na Facebooku, przeglądanie powiadomień albo surfowanie po Internecie. Tak samo przy wigilijnym stole – na pewno nie zapomnimy złożyć życzeń świątecznych naszym znajomym, albo opublikować na Instagramie zdjęcie choinki. Nie wydaje mi się jednak, żebyśmy byli w stanie, w jakikolwiek sposób, tę lawinę zatrzymać. Maniera wyciągania co chwilę telefonu z kieszeni już totalnie w nas wrosła, a my sami staliśmy się niewolnikami swoich smartfonów. Często mówimy przecież “bez telefonu, jak bez ręki” – i faktycznie, bez niego czujemy się kalecy. Pisałem o tym w felietonie “Zerwij kajdany”.

[Łukasz Pająk] Jednak co ciekawe to największe firmy starają się pomóc w tym wszystkim. Chociażby Durex, który stworzył odpowiednią aplikację, ale także Samsung, który dla wytrwałych Polaków przygotował nawet nagrody. Mimo wszystko zastanówmy się czy identyczna sytuacja nie miała miejsce kilkadziesiąt lat temu w związku z telewizorami? Z mojego doświadczenia wynika, że w tle może sobie coś tam grać i zakłócać ciszę. Jednak dobrze pamiętam, że jak byłem zdecydowanie młodszy to moja babcia irytowała się, że w czasie wigilii telewizor jeszcze nie został wyłączony. Patrząc na to, za kolejne “n lat” smartfony będą normą, a irytować się będziemy, że… siedzimy przy stole z hologramami?

AndroidChristmasGifts

[Adam Lulek] W pełni zgadzam się z Wami. Człowiek jest przyzwyczajony do telefonu i czuje się bez niego, jak bez ręki. Nawet w Święta mam odruch sprawdzenia, czy nie pojawił się mail od szefa, czy nie przyszedł sms, a może jakaś wiadomość w komunikatorze. Z drugiej strony, Święta to oprócz spędzania czasu z rodziną, okres w którym możemy spotkać się z bliskimi znajomymi. W tych dniach składamy sobie życzenia, wysyłamy mailowe kartki świąteczne czy zwyczajnie dzwonimy, aby pogadać. Do tych celów przyda nam się właśnie smartfon, którego mimowolnie nie da rady całkowicie odstawić od stołu.

Android-Merry-Christmas

My życzymy Wam wszystkiego dobrego na Święta, i zapraszamy oczywiście raz jeszcze do dyskusji.

Motyw