Pamiętacie, jak jeszcze parę lat temu Play było najbardziej znienawidzoną siecią przez trzech pozostałych liderów polskiego rynku telekomunikacyjnego? Plus, T-Mobile i Orange bronili się bardzo dzielnie,by nie dopuścić do biznesu czwartego gracza. Pojawiły się kilkukrotnie wyższe opłaty za połączenia i SMS-y, co przez jakiś czas skutecznie odstraszało klientów przed zmianą sieci na nową. Niejednokrotnie w mediach uderzały nas reklamy typu „Połączenia 29 gr/min do wszystkich dużych sieci” – nieuwzględniające firmy Play. Jeśli dobrze pamiętam, w szczytowym momencie minuta rozmowy do tego operatora kosztowała 72 grosze. Osoby decydujące się na przejście do najnowszej konkurencji wkrótce zyskały jednak coś innego – o wiele bardziej korzystny cennik w stosunku do pozostałych zawodników w grze o dominację sieciową.
Taka sytuacja sprawiła, że ludzie skuszeni nową ofertą masowo przechodzili do fioletowego operatora, wkrótce czyniąc ją czwartą, realną siłą telekomunikacyjną w Polsce. Pozostali szybko się zreflektowali, starając się w jakiś sposób wyrównać ten nagle zachwiany balans i wprowadzali co raz to lepsze promocje i stopniowo obniżając opłaty. Kolejny przykład na to, że dobrze prosperująca na rynku konkurencja działa tylko i wyłącznie przychylnie dla nas, zwykłych obywateli.
(Zestawienie pomija lidera, którym był Plus, w tym czasie zajmujący pierwsze miejsce na podium)
Dzisiaj oczywiście każdy operator proponuje coś innego, jeden chwali się świetną prędkością Internetu, inny stawia na jak najtańsze połączenia. Powoli zauważa się też trend „wszystko do wszystkich bez limitu” – na które decyduje się coraz więcej osób. Zapewne to dopiero początek, zważając na to, że kiedyś za parę megabajtów mobilnego Internetu zapłacilibyśmy kolosalne sumy pieniędzy, a dzisiaj 10 GB to oferta osiągalna dla każdego. Być może już wkrótce doczekamy globalnej internetyzacji i wręcz darmowego dostępu do sieci w każdym miejscu na Ziemi.
Play pochwalił się na swoim Facebooku osiągnięciem 13 milionów użytkowników w Czerwcu 2015. Wynik piękny, ale liczony w sposób nie do końca zgodny ze stanem faktycznym – bowiem uwzględniający nawet te karty SIM, które już dawno leżą zakurzone i nieużywane. Bardziej rzetelny byłby sondaż uwzględniający przykładowo tylko te karty, które przez ostatnie pół roku dostarczały jakikolwiek dochód. Nie umniejsza to jednak ogromnego sukcesu, jakim firma się może pochwalić. Ciekawe z ofert jakich operatorów korzystają nasi czytelnicy, Play, Plus, Orange, T-Mobile, a może inna firma, która próbuję przebić się do (już) czwórki liderów? Napiszcie, za co cenicie swojego operatora najbardziej.