Co Nokia już zaprezentowała, a na co jeszcze czekamy?

3 minuty czytania
Komentarze

Lada moment na rynku powinny pojawić się najnowsze smartfony Nokii i pierwsze pełnoprawne z Androidem. Polacy również będą mogli kupić poszczególne urządzenia, ale doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że dotychczas poznane modele to nie koniec tegorocznych planów firmy.

Oczywiście zacznijmy od tego, co już poznaliśmy. Nokia 3, najsłabsza propozycja Finów i jedyna korzystająca z układu MediaTeka oraz ubrana w obudowę z tworzyw sztucznych. Szczegółowa specyfikacja prezentuje się następująco:

  • 5-calowy wyświetlacz 720p IPS LCD;
  • układ MediaTek MTK6737;
  • 2 GB RAM;
  • 16 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD);
  • aparaty (przód i tył): 8 MPx;
  • akumulator o pojemności 2650 mAh.

Słabo? Po budżetowym modelu próżno spodziewać się wielkich rewelacji, ale pamiętajmy o cenie wynoszącej 150 dolarów, czyli około 600 złotych.

Kolejnym modelem w kolejce jest Nokia 5 mająca mierzyć się chociażby z lubianym smartfonem Lenovo w postaci Moto G5. Ta fińska propozycja na papierze prezentuje się następująco:

  • 5,2-calowy wyświetlacz IPS LCD 720p;
  • układ Snapdragon 430;
  • 2 GB RAM;
  • 16 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD);
  • aparaty:
    • przód: 8 MPx;
    • tył: 13 MPx;
  • akumulator o pojemności 3000 mAh.

W stosunku do Nokii 3 różnica nie jest ogromna, ale również widać to po cenie, która wynosi 200 dolarów, czyli około 800 złotych.

Najdłużej znanym reprezentantem „nowej” Nokii jest model 6 i jak sama numeracja wskazuje jest też najwyżej stawiany w hierarchii. Widać to również po specyfikacji:

  • 5,5-calowy wyświetlacz FullHD IPS LCD;
  • układ Snapdragon 430;
  • 3/4 GB RAM;
  • 32/64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD);
  • aparaty:
    • przód: 8 MPx;
    • tył: 16 MPx;
  • akumulator o pojemności 3000 mAh.

Nokia 6 została wyceniona na około 250 dolarów, czyli niecałe 1000 złotych. Finowie zapewniają, że zależy im na utrzymywaniu jak najnowszego oprogramowania, więc wszystkie modele pracują pod kontrolą Androida Nougat. Jednak to wszystko już znamy, co jeszcze przed nami?

Teoretycznie czekamy jeszcze na dwa smartfony, które powinny ujrzeć światło dzienne w tym roku. Siłą rzeczy powinny być wyżej stawiane. Do kompletu brakuje topowego oraz flagowego modelu. Tym sposobem zacznijmy od tego pierwszego, czyli Nokii 7 lub 8, o której wiemy naprawdę niewiele. Z plotek możemy wywnioskować, że będziemy mieć do czynienia ze Snapdragonem 660. Różnice pomiędzy 7 i 8 będą sprowadzać się tylko do rozdzielczości wyświetlacza (FullHD lub QuadHD). Aparaty mają wykorzystywać optykę Carl Zeiss.

O dziwo zdecydowanie więcej wiemy na temat Nokii 9, czyli flagowej propozycji firmy. Przewidywana specyfikacja prezentuje się następująco:

  • 5,5-calowy wyświetlacz QuadHD;
  • układ Snapdragon 835;
  • 6 GB RAM;
  • aparaty:
    • przód: 12 MPx;
    • tył: 22 MPx (Carl Zeiss);
  • akumulator o pojemności 3800 mAh.

Do tego dodajmy certyfikat IP68, technologię dźwięku OZO i zapewne świetne wykonanie. Mimo wszystko chciałbym poznać przewidywane terminy premier obu urządzeń i obawiam się, że może to nastąpić dopiero podczas targów IFA w Berlinie we wrześniu. Może się okazać, że to będzie za późno, ale mimo wszystko uzbrójmy się w cierpliwość.

źródło: Phone Arena

Motyw