Małe porównanie klawiatur ekranowych

4 minuty czytania
Komentarze
Od czasu premiery systemu Android programiści stworzyli już masę aplikacji, które miały pomóc w użytkowaniu systemu. Ile z nich było udanych, a ile nie było, nie mnie oceniać, ale co z najbardziej pożądanymi i najczęściej używanymi aplikacjami dla wszystkich telefonów z ekranami dotykowymi? Mowa oczywiście o klawiaturach ekranowych, które co tu dużo ukrywać, często sprawiają więcej problemów niż pożytku. 

Dzisiaj zajmę się drobnym testem klawiatur ekranowych w orientacji pionowej (chociaż niektóre zdjęcia będą prezentowy je w orientacji poziomej dla urozmaicenia): zaczniemy od standardowej, znanej i chyba ciągle najpopularniejszej klawiatury „Android”. Kolorystyka zdecydowanie nie powala, odstępy miedzy klawiszami są dość skąpe, same wirtualne przyciski też nie należą do największych pod względem wymiarów, jedynym małym, ale godnym zauważenia udogodnieniem jest 7 klawiszy funkcyjnych (backspace, emotki, kropka, spacja, przecinek, zmiana znaków, shift). Ogólna ocena klawiatury wypada na 4+ mimo kilku niedociągnięć oraz mizernego „designu”. 


Kolejną godną zauważenia klawiaturą jest okraszona nazwą „SlideIT” aplikacja, która przez wielu została ogłoszona mianem rewolucyjnej, ale w moim mniemaniu okazała się kiczem. Musieliśmy długo czekać na nasz pakiet językowy, po czym po wpisaniu słowa na 100 różnych sposobów i tak jest ono błędne z powodu literówek czy też niezrozumienia z programem. Keyboard SlideIT jest ciekawą aplikacją, ale po kilku godzinach użytkowania bardziej męczy niż cieszy. Design klawiatury jest za to utrzymany w ciekawej biało-srebrno-szarej tonacji, podobnie jak w przypadku standardowego pisaka, do dyspozycji mamy 7 klawiszy funkcyjnych o podobnych walorach. Dodatkowa godną zauważenia funkcją w/w aplikacji jest „Graffitti” po jej wybraniu otrzymamy nieco pustego pola do wybazgrania co nam leży na sercu (mi wszystkie znaki rozpoznaje jako specjalne lub cyfry, nie wiem czy jest to błąd aplikacji czy celowy zamysł aby ułatwić życie księgowym). Ogólna ocena aplikacji – 3.


 

ZetaType, to klawiatura, która całkowicie zmienia poglądy jej użytkowników na połączenia kolorystyczne i design. O ile w dwóch wcześniejszych produktach narzekałem na słaby wygląd lub monotonię, o tyle w przypadku ZetaType błagałbym o spokój i rozsądek. Klawiatura dzieli nam rozkład klawiszy na 3 kwadraty, każdy o boku 3 literek, tworzy to ciekawy aczkolwiek minimalistyczny obraz ustawienia QWERTY. Jaskrawość kolorów oraz minimum powierzchni użytkowej plasuje tę klawiaturę na ostatnim miejscu w naszej dzisiejszej klasyfikacji. Dość ciekawym zjawiskiem jest to, że w poszczególnych kwadracikach wybierać litery możemy za pomocą kierunku i tak w pierwszym od lewej kwadracie „w górę” – „w”, w drugim kwadracie „w górę” – „t” a w trzecim „w górę” – „i”. Moja subiektywna ocena – 2= (głównie za kolorystykę).

 
 
 Kolejną aplikacją jaką się zajmiemy będzie Better Keyboard ze stajni Better Android. Wyraźnie widać podobieństwo do standardowej klawiatury Androida główna jej zaleta, to pozbycie się „martwych miejsc” które wyglądały źle i dodatkowo „ściskały” klawisze tak że odstępy między nimi były wprost minimalne. Klawiatura w ten sposób zyskała przestrzeń, klawisze są optycznie większe a co za tym idzie łatwiej poddają się naszej kontroli. Jak chyba wszyscy zauważyliśmy na Android Market wisi multum różnych motywów, motywików i dodatków do tej klawiatury tak, więc każdy (nawet ja, a co !) znajdzie dla siebie coś miłego. Ogólna ocena klawiatury 4+.

 

Teraz pora na mojego osobistego faworyta – Touchpal. Genialne rozwiązanie aktywnego scrollowania z jednego sposobu pisania na drugi, to strzał w dziesiątkę. Aż 6 różnych ekranów selekcjonuje znaki w odpowiednich dla siebie kategoriach co pozwala nam łatwo przewinąć do interesujących Nas kategorii (cyferki, znaki specjalne czy szablony internetowe). Pisanie na Touchpal może odbywać się na 3 sposoby: standardowym QWERTY, układem dwuliterowym oraz starym dobrym układem 'komórkowym”. Klawisze w zależności od wybranej przez nas opcji są dostosowane do naszych potrzeb, toteż każdy znajdzie coś dla siebie i to w jednej klawiaturze. Całość zaprezentowana poniżej. Moja subiektywna ocena – 5.

 

Crocodile Keyboard, to aplikacja którą darzyłem dość dużym kredytem zaufania, wiedząc ze klawiatura może być dobra miałem duże nadzieje. Trójkątne klawisze są wybawieniem dla osób które posiadają nieco grubsze palce lub też dla osób które maja problemy z wcelowaniem w odpowiedni przycisk. Idea i wykonanie klawiatury jest dość dobre, ale kolory zlewają się w jedną nie wyraźną maź. Klawiatury nie polecam osobom które nie znają na pamięć układu QWERTY, gdyż będą one miały olbrzymie trudności w dojrzeniu czegokolwiek.

 

Mam nadzieję, że przydał Wam się mój mały spis i oceny odnośnie klawiaturek. Jeśli macie jakieś sugestie, problemy, komentarze, porady to proszę piszcie o nich w komentarzach wszystkie Wasze życzenia postaram się spełnić. Jeśli macie innych kandydatów do tego artykułów to również piszcie w komentarzach, tekst będzie na bieżąco uzupełniany.

 

 

Motyw