Zapomnijcie o Pokemon Go! Father.IO nadciąga i zamieni Twój smartfon w broń do „zabijania” (nie)znajomych!

3 minuty czytania
Komentarze
Father IO
Father IO mapa

 
Zaledwie wczoraj pisałem, że niedługo będziemy biegać po ulicach z wirtualnymi pistoletami lub karabinami. Artykuł możecie przeczytać TUTAJ. Wygląda na to, że ten pomysł się ziści i to jeszcze w tym roku! Pisząc wczorajszy tekst nie miałem pojęcia, że już w 2015 roku rozpoczęły się prace na projektem, który będzie wykorzystywał rzeczywistość rozszerzoną, podobnie jak to ma miejsce w Pokemon Go.
 
Mowa o grze Father.IO. Co to takiego? Tytuł ten, to pierwsza na świecie strzelanka osadzona w świecie rzeczywistym, która stawia na masową zabawę wielu graczy. Na prawdziwe mapy, nałożona jest wirtualna siatka. Każde jej pole możemy zająć i wybudować jeden z dostępnych obiektów, który będzie generował dla nas pewne zasoby. Oczywiście swojego dobytku należy pilnować, gdyż może on zostać przejęty przez wrogów. Jednak na tym nie kończy się zabawa w Father.IO.
 
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=K1ucxoKyiZI[/youtube]
 
Najlepszą jej częścią jest chyba tryb pojedynków. Wcielamy się w jedną z ras i możemy stoczyć bitwę z dostępnymi w pobliżu ludźmi. Wymaga to oczywiście zgody obu stron. Do smartfona musimy jednak wcześniej doczepić specjalny Inceptor, który ma wbudowany sensor na podczerwień. Jego zasięg wynosi 50 metrów. Ponadto inne czytniki mają za zadanie monitorować, czy nie zostaliśmy trafieni przez przeciwnika. Może się to stać nawet pod kątem 90 stopni od naszego sensora. Telefon będzie z kolei służył jako broń i kamera rzeczywistego terenu. Naszym zadaniem jest oczywiście wyeliminować przeciwnika. Możemy stoczyć też bitwę w kilka osób. Dodatkowo będziemy mieć do wyboru tryb zdobycia flagi.
 
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=3c3p6M0CXkM[/youtube]
 
Gra zapowiada się fenomenalnie i pokazuje w jaki sposób można wykorzystać rzeczywistość rozszerzoną. Warto dodać, że w tej chwili trwają beta testy tego tytułu. Bierze w nich udział 20 000 osób, a 330 000 jest na liście oczekujących. Ponadto aż 7 mln osób jest zainteresowanych tą grą. Na załączonej mapie widać, że także w Polsce już w tym momencie znajdą się osoby korzystające z tego tytułu.
 

 
Oczywiście twórcy gry szukają wsparcia na Indiegogo. Do tej pory zebrali już $ 399054. Pozwoli to na sfinansowanie gameplaya na poziomie drugim. Dobrze byłoby, gdyby kwota weszła na pierwszy szczebel trzeciego stopnia. Wtedy wsparcie otrzymałyby smartwatche z AndroidWear i WatchOS. Jeżeli dofinansowanie z Indiegogo przekroczy $ 500000 – twórcy pozwolą nam zabrać głos. Do wyboru będzie trzecia frakcja lub np. dynamiczna historia.
 
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=7t_RSRcScso[/youtube]
 
Jeżeli chcecie, to także możecie przetestować aplikację klikając TUTAJ. Bez Inceptora da się jednak tylko i wyłącznie zbierać zasoby, zdobywać teren i pomagać swojej nacji. Nie będziecie mogli natomiast toczyć walk. 2 Inceptory kosztują jedynie 50 dolarów i pasują na smartfony z ekranem do 5,7-cala.
 
Aby dowiedzieć się więcej o Father.IO wystarczy kliknąć TUTAJ. Obejrzyjcie też załączone przeze mnie filmy z YouTube’a, które pokażą jak działa gra. Jestem naprawdę ciekaw jak tytuł poradzi sobie po premierze. Czy będzie takim hitem jak Pokemon Go? Śmiem wątpić z uwagi na fakt, że trzeba zakupić wspominany Inceptor, aby w pełni cieszyć się zabawą. Z drugiej strony jednak znajdzie spore grono fanów strzelanek, którzy wyjdą na podwórko czy osiedle sprzed komputera.
 
źródło: indiegogo

Motyw