LG G5 to z pewnością jeden z najbardziej innowacyjnych smartfonów tego roku. Niestety, ale marketing jak i cała otoczka wokół modułowości tego smartfonu sprawiły, że Koreańczycy nie mogą być zadowoleni z wyników sprzedaży. Jednak nadchodzi model, który może to zmienić.
Tak jak G5 nie został dobrze przyjęty przez konsumentów to zeszłoroczna V10’tka już tak. Być może też nie widać tego po wynikach sprzedaży, ale z pewnością nietuzinkowy model z dwoma wyświetlaczami wyróżniał się bardzo pozytywnie na tle ówczesnej konkurencji. Dzisiaj LG ogłosiło, że następca tego smartfonu nadchodzi i ujrzymy go jeszcze w tym kwartale, najprawdopodobniej we wrześniu na targach IFA. To dobra wiadomość, ale jest też zła. Drugi kwartał dla Koreańczyków nie był dobry. O ile cała firma przynosi zyski rzędu 500 milionów dolarów to sam oddział mobilny odnotował stratę w wysokości 132 milionów. Oczywiście ma to związek z kiepską sprzedażą G5, ale należy pamiętać, że pierwszy kwartał był jeszcze gorszy (strata 168 milionów dolarów). LG ma nadzieję, że nowe modele z serii X czy też K pomogą poprawić budżet, ale na to musimy poczekać.
Z racji, że następca V10 pojawi się wcześniej niż analogiczna premiera pierwowzoru to już dużo znaczy. Jako że ten model był bardzo zachwalany to jego największą wadą było właśnie minięcie się z konkurencją, która już prezentowała modele z nowszej generacji. Teraz najprawdopodobniej będzie to konkurent dla nadchodzącego Samsunga Galaxy Note7, ale oczywiście bez stylusa.
źródło: Android Police