[Test] Nvidia SHIELD Android TV – prawdziwy kombajn dla graczy i nie tylko

9 minut czytania
Komentarze
NVIDIA-SHIELD-Deal-02

Jestem graczem

Jestem graczem, lubię Androida i lubię testować różnego rodzaju urządzenia. Nvidia SHIELD to w teorii konsola dla graczy z szybkim łączem, w praktyce to potężny kombajn, bez którego nie wyobrażam sobie salonu z dużym TV. Gadżet, ale obowiązkowy.

Screenshot_20151012-181520

Z grami na Androida mam ten problem, że kupuję, posiadam, ale nie gram. Gram w zasadzie tylko w Hearthstone, a wszelkie kupione GTA, Star Wars: Knights of The Old Republic, platformówki, strzelanki i inne – leżą odłogiem. Dlaczego? Wolę grać na PC albo od jakiegoś czasu również na konsoli. Podobają mi się gry (nawet zaawansowane), które odpalę na chwilę w trasie albo w jakiejś poczekalni, nie muszę potem kontynuować gry na kanapie w domu, unikam tego mając dobrego PC czy konsolę.

Te leżące odłogiem gry na konsoli z wygodnym padem jakoś tak od razu zaczynają być atrakcyjniejsze, ale to oczywistość.

Zestaw i specyfikacja

01-NVIDIA-SHIELD-TV-HDMI

Standardowy i najtańszy zestaw Nvidia SHIELD (899 zł) to takie minimum, ale wystarczające. Znajdziemy w nim konsolę, pada z kabelkiem USB, kabel HDMI i kabel zasilający. Konsola w tej wersji ma 16 GB pamięci wewnętrznej, a w rzeczywistości tylko 11 GB. I to trochę mało, ale o tym później. Konsola w wersji Pro ma już 500 GB i kosztuje 1299 zł.

20160724_165224

Sama konsola jest maleńka i wielkością zbliżona jest do 8/9-calowego tabletu. Na upartego dałoby się ją postawić w pionie na płaskiej powierzchni, ale nie warto ryzykować upadku. Chcesz bezpiecznie postawić konsolę w pionie? Trzeba dokupić stojak za 149 zł. Nie ma w tym nic złego, sam stojak jest ładny i świetnie wykonany, ale cena trochę poraża.

shield-android-tv-still

To jednak nic w porównaniu do pilota. Pilot też świetnie wygląda i jest dobrze wykonany, ale nie ma go w standardzie i trzeba za niego dać 239 zł. Szkoda, że tak dużo, bo pilot jest naprawdę fajny.

Jeszcze więcej kosztuje pad. W zestawie znajduje się jeden i oczywiście doskonale nadaje się do obsługi konsoli, gier i Androida TV, ale za drugi trzeba zapłacić aż 259 zł.

Podsumowując – podstawowy i wystarczający zestaw jest stosunkowo tani, ale cała reszta już zdecydowanie nie, włącznie z oprogramowaniem.

NVIDIA-SHIELD-2

Specyfikacja:

  • Procesor NVIDIA® Tegra® X1 z 256-rdzeniową jednostką GPU; 3 GB pamięci RAM
  • 4K Ultra HD Odtwarzanie w jakości 4K przy 60 klatkach na sekundę (VP9, H265, H264) Obsługa: MPEG-2/ MPEG-4/ Xvid/ DivX/ WMV9/ ASF/ AVI/ MKV/ MOV/ M2TS/ MPEG-TS/ H.263/ H.264/ H.265/ VC-1/ VP8/ VP9
  • 16 lub 500 GB, rozszerzalna
  • 802.11ac 2×2 MIMO 2,4 GHz oraz Wi-Fi 5 GHz Bluetooth 4.1/BLE
  • Gigabit Ethernet HDMI 2.0 z obsługą HDCP 2.2 Dwa złącza USB 3.0 (Typ A) Micro-USB 2.0 Slot na kartę MicroSD Odbiornik podczerwieni (kompatybilny z Logitech Harmony)
  • Waga: 654 g Wysokość: 25 mm, Szerokość: 210 mm, Głębokość: 130 mm
  • Android 6.0 Marshmallow, Android TV, Google Cast
20160724_165329

Urządzenie jest bezgłośne i pobiera niewiele prądu. Z tyłu można podpiąć dodatkową pamięć i za sprawą Androida Marshmallow przemienić ją na pamięć wewnętrzną. Poprzez USB oczywiście można podłączyć konsolę do komputera, który rozpozna urządzenie tak samo jak każde inne z Androidem. Spokojnie można więc przesłać tam dodatkowe pliki i co bardzo istotne – ROMy do emulatorów innych konsol.

nvidia-shield-android-tv-inside

Kontrolery

20160724_161845

Miałem do czynienia z praktycznie każdym popularniejszym padem. Osobiście wolę pada od Xboksa One niż pada do PS4, natomiast pad do SHIELDa plasuje się moim zdaniem gdzieś pomiędzy jednym i drugiem. Gdybym miał jednak oceniać, to bliżej mu do tego Xboksowego. W moim odczuciu jest bardzo wygodny i przy okazji nie byłem zaskoczony, że po OTG świetnie współpracuje też ze smartfonami z Androidem.

20160724_165433

Górny panel dodatkowo zawiera dotykowy przycisk Nvidii (power/wywołanie Google Now), przycisk Home, Wstecz i pauzy/wznowienia. Home można też użyć do robienia screenshotów, nagrywania rozgrywki czy strumieniowania na Twitcha.

Dolny panel posiada dodatkowy przycisk i kontrolery głośności.

20160724_165354

Pilot z kolei jest niezwykle wygodny w sytuacji gdzie po prostu oglądamy wideo w salonie z kanapy. Jest lekki, przyjemny w dotyku i podobnie jak pad zwiera przycisk wywoływania Google Now oraz wbudowany mikrofon. U góry mieści się panel nawigacji po ekranie i przycisk zatwierdzający. Pod nimi Wstecz i Home, a na dole zgrabnie schowany panel dotykowy służący do regulacji głośności. Tylko tak jak wspomniałem wcześniej – pilot mógłby być tańszy.

Sklep Google Play_20160724_172853

Co ciekawe w niektóre gry możemy grać bez pada, z wykorzystaniem właśnie pilota, np. w gry Talltale (m.in. The Walking Dead).

Android TV i Google Cast

Launcher Leanback_20160724_170448

Konsola i oprogramowanie Nvidii bazuje na platformie Android TV i jest to świetny wybór.

Launcher Leanback_20160724_173831

Dodatkowo obsługuje Google Cast, więc z powodzeniem zastąpi Chromecasta. Za sprawą tych dwóch platform i gier można śmiało powiedzieć, że to potężny kombajn multimedialny.

Muzyka Google Play_20160724_173302

Android TV dostarcza nam piękny interfejs Androida Marshmallow, dostęp do wielu gier i aplikacji (w tym VOD takich jak Netflix, VOD.pl, PLEX, Filmy Play i inne). Odtworzymy dzięki temu muzykę z Google Play Music, Spotify czy pooglądamy YouTube’a.

Onet VoD_20160724_172549

Interfejs aplikacji Google’a i m.in. VOD.pl (też Material Design) jest świetny i bardzo wygodny. Szczególnie dobrze widać to na przykładzie YouTube’a.

YouTube_20160724_172418
YouTube_20160724_172516

Zawiodłem się jedynie na wbudowanej aplikacji galerii. Liczyłem na integrację z Google Photos (pokazywanie albumów z wakacji, wyszukiwanie zdjęć z chmury), a to po prostu przeglądarka grafik, które możemy sobie wgrać do konsoli. No trudno.

Sklep Google Play_20160724_172946

Należy się też przyzwyczaić do nie działającego idealnie wyszukiwania głosowego. Oczywiście możemy wyszukiwać rzeczy ręcznie wpisując poszczególne literki, ale średni system odpowiedzi sprawia, że lepsze rozwiązanie znajdziemy naturalnie w Chromekaście (klawiatura telefonu) czy w PlayStation.

Sklep Google Play_20160724_172739

Sklep Play z aplikacjami czy grami też potrafi zawieść. Nie znajdziemy tam wszystkich aplikacji dostępnych na Androida, a tylko te przystosowane do Android TV. Ponoć da się to obejść specjalnym launcherem, ale testowałem produkt pod kątem zwykłych użytkowników. W każdym razie poza Spotify nie znajdziemy np. Tidala czy Deezera. Ipla, HBO GO czy Playera TVNu też nie. Znajdziemy wiele innych aplikacji, ale na pewno nie wszystko.

Gry, gry i… gry

Launcher Leanback_20160724_171154

Oferta gier dostępnych na SHIELDA może początkowo sprawić, że dostaniemy oczopląsu.

Sklep Google Play_20160724_172805

Gry dostępne na tej konsoli dzielimy na te pochodzące z SHIELD HUBa i z Google Play. W Google Play znajdziemy wiele gier mobilnych, chociażby Gameloftu czy pozycje takie jak Final Fantasy, platformówki (np. Castle of Illusion) czy proste symulatory.

FPse_20160724_172355

Ta część jest też jednak o tyle ciekawa, że na Androida są dostępne przecież emulatory PlayStation, PSP, GameBoy’ów czy Nintendo DS. A to otwiera nam jeszcze większe możliwości, które w połączeniu z wygodnym padem naprawdę zachwycają. Z przyjemnością uruchomiłem jednego z moich ulubionych Need For Speedów z PSX.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=epl_VlMu2Ys[/youtube]

W belce SHIELD Hub znajdziemy aż 3 zakładki zawierające gry innego pochodzenia.

SHIELD Hub_20160724_170515

Jest SHIELD GAMES czyli platforma w Google Play, do której trafiają gry dedykowane tej platformie oraz takie pozycje jak DOOM 3, Half-Life 2 czy Borderlands.

Sklep Google Play_20160724_171211

Wiele pozycji jest za darmo, ale część z nich jest naprawdę droga (ceny można zobaczyć w Google Play), wspomniane wyżej tytuły kosztują prawie 50 zł. Pozycji jest tutaj kilkadziesiąt.

SHIELD Hub_20160724_171614

Jest GAME STREAM, czyli opcja wykorzystania mocy naszej karty graficznej i komputera PC podpiętego do tej samej sieci. Przy odpowiednio dobrym łączu za pomocą tej opcji możemy pograć w prawie każde gry zainstalowane na naszym PC na ekranie TV i padzie.

SHIELD Hub_20160724_171801

Osobiście wolę swoją myszkę i klawiaturę, ale to byłaby dobra opcja, gdyby np. moja dziewczyna mogła korzystać z komputera w tym samym czasie gdy ja gram na TV. Niestety gra odpala się… tu i tu, blokując dostęp do PC.

SHIELD Hub_20160724_172045

No i w końcu jest GEFORCE NOW, do którego mamy dostęp wykupując abonament w wysokości 10 Euro miesięcznie (3 pierwsze miesiące gratis).  GeForce Now to sztandarowa usługa SHIELDa, która pozwala na granie w Full HD w 60 klatkach na sekundę w topowe gry nie posiadając komputera karty graficznej za 1500 zł czy więcej. Wykupując abonament otrzymujemy dostęp do biblioteki gier, których nie trzeba instalować – po prostu wybieramy tytuł, włączamy go, a serwery Nvidii robią całą resztę.

SHIELD Hub_20160724_173453

Możemy grać do woli w wiele topowych tytułów takich jak Tomb Rider, Wiedźmin 2, Batman, seria Lego, DiRT 3, GRID czy Operation Flashpoint: Dragon Rising.  Większe wrażenie usługa robi, jak dowiadujemy się, że w 60 klatkach na sekundę w chmurze zagramy bez zauważalnych lagów (niezwykle ważne jest dobre łącze i moim zdaniem lepiej omijać moduł WiFi w SHIELDzie) nawet w Wiedźmina 3, Homefront: The Revolution, Mad Maxa czy gry z serii Metro w odświeżonej wersji. Niestety za te ostatnie tytuły jak i kilka innych trzeba sporo zapłacić, bo nawet 50 czy 60 Euro. Dodatkowo.

SHIELD Hub_20160724_172113

Gry te kosztują tyle ponieważ nie wykupujemy dostępu do nich „w próżni”, tylko otrzymujemy dodatkowo klucze Steam (z rzadka GOG) do tych gier. A jak wiemy gry sprzedawane w naszym kraju przez platformę Steam dawno już przestały być tanie. Nie dość więc, że za GeForce Now trzeba płacić ~40 zł miesięcznie, to niektóre tytuły kosztują dodatkowo kilkakrotnie więcej.

LCS_20160724_171139

Usługa ta jest niezłym zalążkiem growego odpowiednika VOD, ale póki co moim zdaniem nie na polską kieszeń. Szczególnie że oferta gier bezpłatnych i płatnych nie robi jakiegoś ogromnego wrażenia. Nazwałbym to dobrym początkiem, ale gracze PC i konsolowcy znajdą tu gry w które już grali, kupili za grosze w promocjach dawno temu albo nie znajdą swoich ulubionych tytułów w ogóle (szczególnie gier ze stajni EA, Ubisoftu i innych).

SHIELD Hub_20160724_172136

SHIELD więc pomimo dostępu do kilku bibliotek gier i oferty streamingu wielu tytułów raczej na starcie przegrywa walkę z innymi platformami dla graczy. Nie zmienia to jednak faktu, że jest w co grać, a już na pewno z czego korzystać i co oglądać. SHIELD jest szalenie wygodny i na pewno zagości koło mojego telewizora. O ile w końcu kiedyś sobie takowego sprawię.

Telewizor UHD do testów użyczył Samsung.

Motyw