Czy to kolejny Google Nexus od Huawei?

2 minuty czytania
Komentarze
Back-of-of-H1622-and-H710VL

Google praktycznie co roku prezentuje nam nowe urządzenia z serii Nexus. Chwalone są one za brak niepotrzebnych dodatków i nakładek, a także za terminowe aktualizacje. Rok temu poznaliśmy dwa modele – Nexus 6P oraz Nexus 5X. Pierwszy stworzony we współpracy z Huawei, drugi – we współpracy z LG. Naturalnie oczekuje się, że w tym roku poznamy kolejne 2 smartfony. Początkowo pojawiały się doniesienia, że ich produkcją miałby się zająć HTC, ale teraz, zgodnie z przeciekami, okazuje się, że być może również Huawei pracuje nad nowym telefonem powstającym we współpracy z firmą z Mountain View. Czy na pewno?

FCC (amerykańska Federalna Komisja Łączności) przyznała certyfikaty modelom Huawei H1622 oraz H710VL. Biorąc pod uwagę, że dwa warianty Nexusa 6P miały oznaczenia kodowe H1511 oraz H1512, spekulowano, że H1622/H710VL (które różnią się między sobą jedynie wersją oprogramowania) może dotyczyć kolejnych smartfonów od chińskiego koncernu, które mogłyby być następcami zeszłorocznego Nexusa od Huawei. Na zdjęciach jednak nigdzie nie widać loga Nexus.

FCC-certifies-two-variants-of-a-new-Huawei-phone

Wiemy już, że to HTC planuje wydać tegoroczne dwa modele Nexusów. Ich nazwy to M1 (Marlin) i S1 (Sailfish). Czyżby jednak pojawiło się dodatkowo trzecie urządzenie? A może to po prostu kolejny smartfon od Chińczyków przygotowywany bez ścisłej współpracy z Google? Niestety żadna z tych opcji nie jest prawdziwa.

From-top-to-bottom-we-have-the-right-side-of-the-phones-the-bottom-and-top

Okazuje się, że certyfikowany telefon na zdjęciach to najpewniej Huawei Honor 5X (?) przeznaczony najprawdopodobniej dla pewnej sieci komórkowej, której logo jest widoczne na obudowie z tyłu urządzenia. Informacje ze źródła, które mówiły m.in. o USB-C również są błędne z oczywistych powodów. Na zdjęciu widać wyraźnie, że wejście jest „starego” typu.

Wydaje się także, że ostatni przeciek dotyczący tym razem Nexusa od HTC również jest „fejkowy”. Ale to już pozostawiam do indywidualnej oceny każdego. Cóż, nadal czekamy na prawdziwe zdjęcia nadchodzących smartfonów z „czystym” Androidem.

źródło: FCC / Phone Arena

Motyw