Już na dniach odbędzie się premiera nowych flagowców koreańskiego Samsunga – modeli z serii S7. Obok zwykłej S7 do sprzedaży ma trafić także wariant S7 Edge+ – następca jednego z największych smartfonów na rynku. Z najnowszych informacji wynika, że jego poprzednik – S6 Edge+ – na wielu rynkach okazał się totalną klapą sprzedażową, i w związku z tym koncern rozważa zmianę swojej polityki sprzedaży nowych urządzeń. Nowy model ma bowiem trafić wyłącznie na określone rynki.
Choć póki co mówi się tylko o Wielkiej Brytanii jako kraju, do którego S7 Edge+ nie trafi do oficjalnej sprzedaży, to nie jest wykluczone, że do tej nieformalnej listy dołączą kolejne rynki – przede wszystkim te, na których koncern w 2015 roku nie wprowadził phabletu Note5 – czyli przede wszystkim kraje europejskie, w tym Polska.
Waszym zdaniem ograniczenie oferty modelowej na wybranych rynkach to będzie dobry krok ze strony Samsunga?
Źródło: androidauthority.com