Free The Nipple na Instagramie? To już koniec

1 minuta czytania
Komentarze
freenipple-cover

Kojarzycie akcję Free The Nipple? W gruncie rzeczy ma ona na celu zniesienie prawa jakie zakazuje pokazywania się kobietom topless w Internecie. Wsparcie dla tej akcji zaoferowały nawet amerykańskie gwiazdy. Jednak, co to ma wspólnego z systemami mobilnymi? Ano jak zwykle chodzi o papierki i kłócące się regulaminy.

Szef Instagrama, czyli jednej z najpopularniejszej aplikacji udostępniającej zdjęcia i zrzeszającej miliony użytkowników na całym świecie nie zgadza się z polityką Apple, jeśli chodzi o ruch #FreeTheNipple. Jednak z racji tej, że Instagram celuje w jak najszerszą publiczność musi się dostosować do regulaminów panujących w poszczególnych, mobilnych sklepach. Jak już wyżej wspomniałem, akcja ta ma na calu wniesienie równouprawnienia do pokazywania się w Internecie nago zarówno kobietom jak i facetom (wszak męskie torsy nie są cenzurowane). Free The Nipple wspierają takie gwiazdy jak Miley Cyrus, Chelsea Handler czy Naomi Campbell.

O co poszło? Apple jest bardzo restrykcyjnie nastawione do nagości w swoim sklepie App Store. Wszelkie przejawy erotyzmu są dozwolone jedynie w przypadku aplikacji dozwolonych od lat 17. Instagram musiał więc usunąć zdjęcia spod tagu ruchu. Dzięki temu aplikacja ta dalej będzie dostępna, a użytkownicy będą mogli jej używać.

Warto również zaznaczyć, że w regulaminie aplikacji widnieje taki zapis: Ograniczamy też publikowanie zdjęć kobiecych sutków, natomiast zezwalamy na zamieszczanie zdjęć matek karmiących piersią lub zdjęć przedstawiających piersi z bliznami po zabiegu mastektomii. Widzimy zatem, że część nagości pozostanie zachowana. I bardzo dobrze. Nie możemy przecież popadać w paranoję. A to, dlaczego ludzie mają potrzebę publikowania takich zdjęć, to już inna kwestia.

źródło: Phone Arena

Motyw