Poznaj bezpieczną alternatywę dla Vibera

1 minuta czytania
Komentarze
x2

Choć to Viber jest pod względem popularności wciąż w czołówce, to twórcy alternatyw nie ustają w walce o każdego użytkownika. Jedną z nich jest Telegram, któremu poświęcam ten news. Wydawca podał właśnie najnowsze statystyki popularności aplikacji, z których wynika, że dziennie za pośrednictwem komunikatora wysyłane jest 10 miliardów wiadomości. Oznacza to pięciokrotny przyrost względem maja, kiedy to odnotowano 2 miliardy przesyłanych dziennie wiadomości. Program debiutował 14. sierpnia 2013 roku w Apple App Store. Niedługo po tym pojawiły się także aplikacje na Androida, Windows Phone, Blackberry, Firefox OS i na różne systemy desktopowe. Udostępniono także przeglądarkową wersję komunikatora.

Choć stworzony przez Rosjanina, Pavela Durova Telegram nie jest jeszcze tak popularny jak WhatsApp to zyskał spore, 62-milionowe grono fanów. W stosunku do ponad 800 milionów odnotowanych przez głównego konkurenta wydaje się to być mało, jednakże ilość użytkowników szybko rośnie.

1

Telegram został oparty o komunikację bezpośrednią pomiędzy użytkownikami. Jest bezpłatny i – co szczególnie warto odnotować – zupełnie wolny od reklam. Program oferuje o wiele więcej niż tylko wysyłanie wiadomości: możemy tworzyć konwersacje grupowe z maksymalnie 200 uczestnikami, transmitować wideo na żywo jednocześnie do 100 osób i dzielić się zdjęciami, filmami oraz dokumentami ze znajomymi. Podobnie jak Snapchat umożliwia autorowi wiadomości jej skasowanie po wysłaniu.

Przeszło dwa miesiące temu po raz pierwszy skorzystałem z Telegramu i od tamtej pory to mój główny komunikator, który polecam każdemu w miejsce Vibera czy Messengera od Facebooka.

Z jakiego komunikatora korzystacie najczęściej? Czekamy na Wasze komentarze.

Źródła: inside-handy.de, własne

Motyw