[Felieton] Smukłość ważniejsza od pojemności baterii? Czy Samsung obrał dobry kierunek?

2 minuty czytania
Komentarze
sam1

Ostatnio Samsung zaprezentował światu Galaxy Note 5 oraz Galaxy S6 Edge Plus. Na kilka dni przed premierą niejednokrotnie wyciekały zdjęcia obu urządzeń i ich specyfikacja. Parametry phabletów okazały się nieco kontrowersyjne dla fanów marki. W obydwu urządzeniach znajdziemy:

  • 5,7-calowy ekran QHD,
  • Procesor Exynos 7420,
  • 4GB RAM,
  • Pamięć wewnętrzna 16/32/64 GB,
  • Tylny aparat o rozdzielczości 16 mpx,
  • Skaner odcisków placów.

W czym zatem tkwi problem, skoro specyfikacja obu urządzeń jest bardzo mocna? Fani narzekają na brak wymiennej baterii, o pojemność jedynie 3000 mAh. Oznacza to, że smartfony będą pracowały krócej na jednym ładowaniu niż Galaxy Note 4. To jednak tylko teoria ponieważ energooszczędny panel ekranu oraz procesor, spowodują mniejsze zużycie energii niż w zeszłorocznym modelu. Takie rozwiązanie powinno wyrównać tym samym osiągnięcia urządzeń w tej dziedzinie.

Warto postawić pytanie: dlaczego Samsung zmniejsza pojemność baterii tłumacząc się energooszczędnością podzespołów? Czemu nowy smartfon za ponad 3000 zł nie może pracować znacznie dłużej niż jego poprzednik?

Jako tzw. „heavy user”, często jestem w podróży i korzystam ze smartfona intensywnie. Silne podzespoły wsparte solidną baterią to dla mnie podstawa. Seria rodziny Note zawsze była znana z długiego czasu pracy. Obawiam się, że obniżając pojemność akumulatora Samsung obrał niewłaściwy kierunek. Przy okazji firma udowodniła, że ma w głębokim poważaniu narzekania użytkowników Galaxy S6 na częste podłączanie urządzenia do ładowarki. Należy jednak poczekać na pierwsze testy baterii nowego Note’a i S6 Edge+. Powinny one wskazać podobne wyniki jak w Galaxy Note 4. Jednak na rewolucję niestety nie ma co liczyć, a szkoda. Zastanawiający jest fakt, dlaczego Samsung ściga się z Apple o wyprodukowanie bardziej smukłych urządzeń, zapominając o pojemności akumulatora.

Przy okazji można się zastanowić, czy jakikolwiek topowy producent stworzy smartfona (nie wspominam o chińskich, które nie są dostępne w Polsce) z silnymi energooszczędnymi podzespołami, obudową premium oraz baterią o pojemności większej niż 4000 mAh? Byłby to dla mnie telefon idealny. Póki co takiego niestety nie ma. Pozostaje poczekać na to, co zaprezentuje konkurencja. Nowe Xperie, HTC, LG oraz Nexusy nadejdą jeszcze w tym roku.

Motyw