Zmiany operatorów, wiele kart SIM, a urządzenie posiada tylko jeden slot. To problem wielu konsumentów i producenci smartfonów oraz tabletów doskonale sobie zdają sprawę z tego powodu. W takim razie co zrobić w tym wypadku? Urządzenia obsługujące dwie, a nawet trzy karty SIM? A może by tak w ogóle się ich pozbyć?
To jest możliwe i tak oto Samsung oraz Apple rozmawiają właśnie z czołowymi operatorami w celu zlikwidowania kart SIM. Teoretycznie oczywiście. W praktyce zastosowano by e-SIM, a więc embedded SIM, czyli bardzo małą kartę, która byłaby na stałe zamontowana w urządzeniu, a za pomocą oprogramowania moglibyśmy zmieniać operatora poprzez specjalny algorytm i zabezpieczenia umożliwiające dostęp do odpowiedniej sieci. Brzmi interesująco? Tak, już Apple w iPadzie LTE w USA zastosowało taki ruch, co nazwano „Apple SIM”. To oczywiście ogromna ulga dla użytkowników i tak naprawdę koniec z bądź co bądź przestarzałymi kartami, które często są męczące i łatwo je zgubić. Jednak jaka zaleta będzie dla producentów urządzeń mobilnych? Możliwość tworzenia jeszcze cieńszych urządzeń, ale – niestety – także najprawdopodobniej droższych. Co z tego będą mieli operatorzy? Z początku niewiele, ale z czasem zlikwidowane zostaną karty SIM i na tym będzie można oszczędzić.
Kiedy ten pomysł wejdzie w życie? Oczywiście najpierw Apple oraz Samsung muszą ustalić jak to ma wyglądać dokładniej, razem z operatorami sieci komórkowych, ale najprawdopodobniej już w przyszłym roku ujrzymy pierwsze urządzenia wyposażone w karty e-SIM.
źródło: The Verge