Samsung to nie tylko i wyłącznie producent mobilnych urządzeń czy też sprzętu AGD i RTV. Koreańczycy także specjalizują się w rozwijaniu technologii jutra, a na takie chyba wszyscy czekają w przypadku akumulatorów stosowanych w urządzeniach mobilnych. Na taką rewolucję czekamy już zbyt długo.
W kwestii ogniw stosowanych w smartfonach i tabletach nie ma różnych zdań – są one po prostu zbyt małej pojemności, aby szły w parze z rozwojem układów scalonych czy też w połączeniu z coraz to nowszymi dodatkami montowanymi w coraz cieńsze obudowy. Niemniej jednak Samsung wczoraj ogłosiło coś, na co czekaliśmy bardzo długo.
Za sprawą grafenu Koreańczycy są w stanie zwiększyć dotychczasową pojemność akumulatorów aż dwukrotnie. Wszystko sprowadza się tak naprawdę do tego, o czym możemy słyszeć już od kilku lat. Wykorzystanie atomów węgla niesie ogromne plusy, które nie ograniczają się tylko i wyłącznie do wspomnianej pojemności ogniwa. Dodatkowo warto zauważyć, że żywotność takich akumulatorów wzrośnie (około 1,8-krotnie). Również budowa sprawia, że zbliżą nas one do stworzenia giętkich urządzeń. Sama innowacja znajdzie swoje zastosowanie nie tylko wśród urządzeń mobilnych, ale także chociażby w coraz modniejszych elektrycznych samochodach, które dotychczas starczały na średnio 100 kilometrów jazdy i kilkuletnią żywotność – niezbyt tanich – akumulatorów.
Oczywiście sama wiadomość od Samsunga cieszy, ale na komercjalizację tej technologii jeszcze będziemy musieli trochę poczekać. Szacuje się, że akumulatory wykorzystujące grafen pojawią się w sprzedaży w ciągu 2-3 lat. Także bądźmy cierpliwy.
źródło: androidauthority