Nokia chyba polubiła Androida, bo nie potrafi się z nią po męsku pożegnać. Teraz chyba jednak nadszedł ten czas, a finałowym prezentem kończącym przygodę fińskich telefonów z „Zielonym Robocikiem” i rozpoczęcie wypuszczania tanich Lumii z WP jest Nokia XL 4G. Być może powinni nią zaczynać, nie kończyć.
Na rynku chińskim zadebiutował ostatni model Nokii pracującej na Androidzie. Jej poprawiona względem poprzedniczki specyfikacja techniczna stawia ją w pozytywnym świetle i od razu przyciąga więcej par spojrzeń. W kolorowej obudowie Nokii XL 4G zamknięto 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 400 taktowany zegarem 1,2 GHz, układ graficzny Adreno 305, a pamięć RAM została teraz zwiększona do 1 GB. Użytkownicy w dalszym ciągu zostają ograniczeni poprzez pamięć wewnętrzną wynoszącą raptem 4 GB, lecz czytnik kart pamięci pozwoli ją rozszerzyć o dodatkowe 32 GB.
Ponadto nowy model cechuje się 5-calowym wyświetlaczem IPS o wciąż mizernej rozdzielczości 800×480 pikseli, co daje wartość 187 ppi. Zastosowany został 5-megapikselowy aparat wspierany diodą LED oraz bateria o pojemności 2000 mAh, która ma zapewnić nawet 21 dni czuwania. Warto jeszcze zaznaczyć, że prezentowany model jest znacznie lżejszy a jego waga z 190 spadła do 158 g. Telefon pracuje na platformie Nokia X 1.1.
W ten oto sposób kończy się historia Androida na telefonach Nokii. Wersja XL z 4G wydaje się już całkiem udana, aczkolwiek pozostało parę rzeczy, które należałoby poprawić. Przede wszystkim wyświetlacz mógłby cechować się wyższą rozdzielczością, co przy 5 calach ekranu z pewnością poprawiłoby komfort pracy. Dostępność smartfona jest jednak nieco ograniczona i na ten moment nie wiadomo czy pojawi się on poza granicami Chin.
Co sądzicie o finalnej propozycji Microsoftu? Podobają Wam się wprowadzone zmiany czy nie widzicie siebie korzystających z takiej wersji systemu?
źródło: GSM Arena