Duży może więcej, czyli pierwsza w Polsce recenzja Xiaomi Redmi Note (Pro)

12 minut czytania
Komentarze

Xiaomi_Redmi_Note-18

Wstęp

Każdy, kto uważnie obserwuje rynek urządzeń mobilnych bez wątpienia zauważył wzmożoną aktywność ich chińskich producentów. W ostatnim czasie niemal bez przerwy słyszymy o kolejnych premierach smartfonów i tabletów nie tylko produkowanych, ale też projektowanych w Państwie Środka. Spośród wszystkich rdzennie chińskich słuchawek szczególnie często przewijał się na naszym portalu temat phabletu Redmi Note. Krótkie przejrzenie jednego z newsów o kolejnych rekordach sprzedaży bitych przez to urządzenie (np. tutaj, tutaj, albo tutaj), pozwala nabrać podejrzeń, że faktycznie coś jest na rzeczy. Od momentu pierwszych doniesień o Redmi Note bardzo chcieliśmy przetestować dla Was ten smartfon, niestety Xiaomi nie ma przedstawicielstwa w Polsce i nie było możliwości zdobycia go w tradycyjny sposób. W związku z tym uruchomiliśmy siatkę naszych kontaktów i tak oto możecie przeczytać jedyny w Polsce test taniego i świetnego Xiaomi Redmi Note.

Dystrybucja i ceny

Jako, że Xiaomi nie zapewnia egzemplarzy Redmi Note do testów, recenzowany smartfon został kupiony w normalnym kanale dystrybucji. Cieszę się z tego faktu, ponieważ mam możliwość ocenienia również samego procesu zakupu. Urządzenie zostało zamówione w sklepie XiaomiWorld.com 29 maja tego roku za cenę, z przesyłką DHL, prawie $300. Oczywiście można sprowadzić telefon sporo taniej, ale albo z mniej pewnych źródeł, albo oszczędzając na przesyłce. Na Alieexpress bez problemu znajdziemy urządzenie w okolicach $200, jednak należy pamiętać, że jego darmowa dostawa może w niektórych przypadkach trwać nawet dwa miesiące.

Paczka opuściła magazyn w sobotę 31 maja i bez problemów dotarła na miejsce już w czwartek 5 czerwca. W naszym przypadku kontrola celna obyła się bez dodatkowych kosztów, jednak musicie pamiętać, że wprawdzie cło na smartfony wynosi 0%, ale celnicy mogą nałożyć na przesyłkę 23% VAT. Poniżej możecie prześledzić drogę jaką sprzęt pokonał w ciągu tych 6 dni:
Xiaomi_Redmi_Note-kurier

Zestaw

Xiaomi_Redmi_Note-1

Kiedy już paczka dotarła na miejsce, moim oczom ukazało się małe, skromne, wykonane w całości z kartonu pudełko. Na całej jego widocznej na pierwszy rzut oka powierzchni znajduje się tylko malutkie logo „Mi”. Po obróceniu, na spodzie naszym oczom ukazuje się niewielka tabelka z modelem i specyfikacją techniczną urządzenia.

Po otwarciu opakowania spotkała mnie niemiła niespodzianka. W środku prócz smartfonu, baterii oraz przewodu USB znajdowała się ładowarka, jednak jak na sprzęt wysłany do europy była dość nietypowa. Z resztą zobaczcie sami:
Xiaomi_Redmi_Note-17
Nie twierdzę, że w czasach gdy każdy z nas ma w domu co najmniej kilka adapterów 240V -> 5V jest to jakiś duży problem, ale producent mógłby zadbać o zgodność akcesoriów z krajem do którego wysyła swojej produkty, tym bardziej, że kupowaliśmy smartfon w oficjalnym kanale dystrybucji.
Jeżeli ktoś liczył tutaj na informację o dodatkach typu słuchawki, pokrowiec czy chociażby karta pamięci, to muszę go rozczarować. W pudełku nie ma żadnej z tych rzeczy. Prócz wymienionych na wstępie przedmiotów znajdziemy tam jeszcze tylko instrukcję szybkiego startu w języku chińskim (chyba) oraz kartę gwarancyjną.

Specyfikacja techniczna

Xiaomi_Redmi_Note-16

Xiaomi Redmi Note (Pro) został wyposażony w zadziwiająco wydajny, ośmiordzeniowy procesor produkcji Mediatek MTK 6592, o taktowaniu 1,7GHz. Co ciekawe, pisząc ośmiordzeniowy mam na myśli jednostkę, która jest w stanie faktycznie wykorzystać tyle rdzeni w jednym momencie, nie ma tutaj mowy o architekturze big.LITTLE znanej chociażby z układów Samsunga. W tak niskiej cenie otrzymujemy także 2GB pamięci RAM oraz wyświetlacz o rozdzielczości 720 x 1280 px i przekątnej 5,5 cala. Producent w Redmi Note standardowo umieścił dwa moduły aparatu, tylny 13 MP oraz przedni 5 MP. Całość dopełnia ogromna bateria o pojemności 3200 mAh.

Bardzo miłym dodatkiem jest też obecność dwóch pełnowymiarowych gniazd SIM. Telefon bez zająknięcia obsługuje dwie karty, pozwalając przy tym wybrać która z nich będzie domyślną dla każdego rodzaju komunikacji (połączenia głosowe, SMS czy internet).

Xiaomi_Redmi_Note-15

Poniżej znajdziecie pełną specyfikację Xiaomi Redmi Note:

  • Wymiary: 154 x 78,7 x 9,5 mm
  • Wyświetlacz IPS 5,5 cala, o rozdzielczości 720 x 1280 px (267ppi)
  • 8 GB pamięci multimedialnej
  • 2 GB pamięci RAM
  • CPU Mediatek MT6592 8 rdzeni Cortex A-7 taktowanych 1,7GHz
  • GPU Mali-450MP4
  • Wymienna bateria o pojemności 3200 mAH
  • Kamera główna: 13MP z autofocusem, f/2.2, 22 mm, dioda LED
  • Kamera przednia 5MP
  • Android 4.2 Jelly Bean (MIUI v5)
  • Gniazdo kart microSD do 32GB
  • Dual SIM

Budowa i pierwsze wrażenia

Xiaomi_Redmi_Note-11

Smartfon przy pierwszym kontakcie wywołał we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony przedni panel, w całości pokryty taflą odpornego na zarysowania szkła sprawia pozytywne wrażenie. Wygląda on wg mnie po prostu dobrze i stylowo a czerwone, widoczne nawet bez podświetlenia klawisze dotykowe dopełniają przemyślany design. Niestety czar pryska gdy obrócimy urządzenie. Plecki Redmi Note wykonane są ze śliskiego plastiku, który nie tylko zbiera odciski palców, ale też rysy. Po kilku tygodniach używania tylna klapka wyglądała już na mocno zmęczoną życiem.

Xiaomi_Redmi_Note-2

Pomijając marnej jakości tylną klapkę urządzenie jest dobrze zbudowane, nic w nim nie trzeszczy i wystarczy wziąć je w rękę, żeby natychmiast poczuć różnicę w porównaniu np. do tanich przedstawicieli tzw. „polskich” producentów.

Xiaomi_Redmi_Note-9

Przód Redmi Note to oczywiście przede wszystkim wielki i piękny wyświetlacz, nad którym znajduje się standardowy zestaw, czyli głośnik do rozmów telefonicznych, przednia kamerka i czujniki oświetlenia oraz zbliżeniowy. Pod ekranem producent umieścił wspomniane już czerwone przyciski dotykowe. Ich ułożenie odpowiada standardowi stosowanemu przez Samsunga, zatem są to kolejno (od lewej): „opcje”, „home” oraz „powrót”.

Xiaomi_Redmi_Note-10

Na prawym boku smartfonu znajdują się fizyczne guziki odpowiadające za wybudzanie urządzenia oraz regulację głośności. Z lewej strony producent nie umieścił żadnych złącz, ani dodatków. Na górnej krawędzi znajdziemy gniazdo jack 3,5mm oraz niewielki otwór mikrofonu, port micro USB wraz z kolejnym mikrofonem zlokalizowano u dołu.

Xiaomi_Redmi_Note-3
Xiaomi_Redmi_Note-5
Xiaomi_Redmi_Note-4
Xiaomi_Redmi_Note-6

System MIUI

Xiaomi_Redmi_Note_SS1

Jedną z charakterystycznych cech testowanego modelu jest obecność bardzo zmodyfikowanego systemu Android. Xiaomi Redmi Note działa pod kontrolą MIUI, które jest nakładką na zielonego robocika w wersji 4.2. Zmiana ta jest widoczna już na pierwszy rzut oka na urządzenie i może budzić różne emocje. Osobiście jestem zakochany w MIUI, ale rozumiem też komentatorów, którzy zarzucają nakładce zbyt dużą cukierkowatość czy jawne wzorowanie wyglądu na iOS.

W tym miejscu jestem winien kilka słów wyjaśnienia. Testowany egzemplarz domyślnie posiadał system bez wsparcia dla języka polskiego oraz usług Google, jednak biorąc pod uwagę dziecinnie prosty sposób wgrania spolszczonej wersji systemu (nie wymaga to nawet roota) postanowiłem recenzję oprzeć o ROM pochodzący od teamu MIUI Polska. Więcej szczegółów wszyscy zainteresowani znajdą tutaj.

Xiaomi_Redmi_Note_SS2

MIUI ingeruje w Androida dużo bardziej niż którakolwiek z nakładek innych producentów, całkowicie przebudowana jest nie tylko struktura launchera (brak tutaj klasycznej tacki aplikacji), ale również ustawień, ba gdy wyjmiecie Redmi Note z pudełka nie uświadczycie nawet sklepu Google Play. Na szczęście wersja pobrana od chłopaków z MIUI Polska ma zintegrowane aplikacje Google i nie trzeba męczyć się z ich osobną instalacją.

System pod względem wizualnym zdecydowanie może się podobać, chociaż zarzuty, że jest wzorowany na iOS nie są całkowicie oderwane od rzeczywistości. Oczywiście ocena designu to kwestia gustu zatem zamiast rozpisywać się na ten temat zapraszam do obejrzenia kilku screenów.

Xiaomi_Redmi_Note_SS3

Warto zaznaczyć, że  MIUI znane jest z dużych możliwości personalizacji, producent zapewnia bardzo bogaty sklep z motywami, tapetami czy nawet ekranami blokady. Zdecydowanie każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie.

Pod względem funkcjonalnym MIUI w żaden sposób nie odstaje od czystego Androida, ponadto prócz podstawowych aplikacji producent zapewnia kilka miłych dodatków. Już po wyjęciu z pudełka Redmi Note przygotowany jest do wykonywania backupów online, nagrywania rozmów oraz ma preinstalowaną latarkę. Tego typu małych smaczków jest wiele i razem tworzą obraz przemyślanego i funkcjonalnego systemu. Przebudowany panel ustawień, czy przełączniki w belce powiadomień również bardzo przypadły mi do gustu.

Niestety dzieło Chińczyków właśnie w kategorii „Oprogramowanie” zalicza też największą wpadkę. Ze względu na dość niestandardowe CPU niektóre aplikacje po prostu na Redmi Note nie działają. Nie byłby to jakiś duży problem, gdyby chodziło o mniej znane gry czy apki typu kalkulator, mające w Google Play tysiące zamienników, niestety w moim przypadku nie udało się uruchomić np. Facebooka. Krótkie, internetowe śledztwo wykazało, że nic z tym fantem nie da się zrobić i jedynym ratunkiem jest aktualizacja dokonana przez twórców poszczególnych aplikacji. Nie wiem czy developerzy kiedykolwiek się na nie zdecydują, ja podczas testów się nie doczekałem.

EkranXiaomi_Redmi_Note-13

Przechodzimy do jednego z najmocniejszych elementów testowanego urządzenia. Wyświetlacz w Redmi Note, przy rozmiarze 5,5 cala, ma rozdzielczość 720 x 1280 pikseli, co daje zagęszczenie na poziomie około 267 ppi. Nie jest to wartość oszałamiająca i gdy się lepiej przyjrzeć gołym okiem można dostrzec pojedyncze piksele, ale absolutnie nie przeszkadzają one w codziennym użytkowaniu. Już po kilku chwilach z Redmi Note przestaje się odczuwać jakiekolwiek niedogodności związane z rozdzielczością wyświetlacza.

Xiaomi_Redmi_Note-12

Jeżeli ilość pikseli na ekranie produktu Xiaomi nie robi dużego wrażenia, to zdecydowanie powinno je wywrzeć świetne jak na tą klasę urządzeń odwzorowanie kolorów i kontrast. To co widzimy na wyświetlaczu Redmi Note bez wstydu można porównywać do obrazu jaki generują flagowe modele konkurencji. Duża jasność pozwala na pracę w pełnym słońcu, a stosunkowo wysokie kąty widzenia umożliwiają np. oglądanie w pociągu filmu przez więcej niż jedną osobę na raz.

Aparat oraz multimedia

Xiaomi_Redmi_Note-7

Po testowanym aparacie nie spodziewałem się cudów. Wystarczyło, żebym przypomniał sobie, że producent nie oszczędzał na podzespołach i matrycy, żeby (pamiętając o cenie urządzenia) nabrać podświadomego przekonania, że aparat musi okazać się w Redmi Note kompletną porażką. Na szczęście myliłem się!

Zacznijmy jednak od początku. Testowane urządzenie posiada dwa moduły kamer, przedni o rozdzielczości 5MP oraz główny, tylni o rozdzielczości 13MP. I oba z nich robią świetne zdjęcia! Szczególnie w dobrym oświetleniu nie można przyczepić się do jakości produkowanych przez Redmi Note obrazów. Mniejszą soczewką zachwyceni będą wszyscy miłośnicy tzw. selfies, z resztą zobaczcie sami:

IMG_20140614_170622-1

Zdjęcia wychodzą ostre i z dobrze odwzorowanymi kolorami, są po prostu ładne.

Główny aparat został wyposażony w optyczną stabilizację obrazu, obiektyw o ogniskowej odpowiadającej 22 mm w pełnej klatce oraz przysłonę f/2.2, co daje naprawdę zdumiewająco dobre efekty. Nawet w gorszym świetle jesteśmy w stanie zarejestrować nieźle wyglądające fotografie.

Zdecydowanie również pod względem jakości wykonywanych zdjęć Redmi Note nie ma się czego wstydzić!

Dodatkowo, dla zwolenników filmów producent zapewnił możliwość nagrywania klipów w rozdzielczości 1080p z 30 fps.

Poniżej przykładowe ujęcia z testowanego phabletu:

IMG_20140621_132006
IMG_20140621_132057
IMG_20140621_132123

Bateria i wydajność

Xiaomi_Redmi_Note-14

W codziennym użytkowaniu nie zauważymy żadnych spowolnień w działaniu Redmi Note, stosunkowo mocny, ośmiordzeniowy procesor Mediatek zapewnia naprawdę bezproblemową pracę nawet w bardzo wymagających warunkach. Prawdopodobnie jest to kwestia również optymalizacji autorskiej nakładki na Androida, jednak dzieło Xiaomi zdecydowanie zasługuje na miano wydajnego. Z resztą, dla zobrazowania o jakiej klasie sprzętu mówimy spójrzcie na wyniki benchmarków:

Xiaomi_Redmi_Note_3D
Xiaomi_Redmi_Note_A
Xiaomi_Redmi_Note_Q
Xiaomi_Redmi_Note_SG
Xiaomi_Redmi_Note_SP

Z tabel jasno wynika, że Xiaomi Redmi Note to po prostu nieźle zoptymalizowany średniak, dużo mu brakuje do osiągów urządzeń ze Snapdragonem z serii 8xx, ale zastosowany GPU (Mali450) i tak pozwala na bezproblemową obsługę większości gier 3D. Jeżeli nie traktujemy smartfona jak konsoli do gier, to zdecydowanie nie będziemy odczuwali żadnych braków w wydajności.

Bateria to jednak zupełnie inna sprawa, zastosowane ogniwo o pojemności 3200 mAh to absolutna światowa czołówka. Bez najmniejszych problemów Redmi Note można ładować co drugi dzień, a moje subiektywne odczucia wskazują nawet na działanie akumulatora dłuższe niż w Note 3. Potwierdza to wynik w naszym autorskim „Puddi Puddi teście”, w którym produkt z Chin odtwarzał wideo z Youtube dłużej niż koreański phablet.

Xiaomi_Redmi_Note_Puddi

Podsumowanie

Jeszcze zanim dostałem Redmi Note do rąk słyszałem, że smartfon mocno wyróżnia się spośród produktów w podobnych cenach. Nie do końca takim opiniom dowierzałem, ale prawda okazała się bardzo łaskawa dla Chińczyków. Jeżeli jesteśmy w stanie poczekać na przesyłkę, to za mniej niż 600 zł możemy otrzymać duży, wydajny phablet z pięknym wyświetlaczem, ogromną baterią i dopracowanym systemem, na dodatek obsługujący dual SIM. Czy teraz każdy szukający połączenia tabletu ze smartfonem powinien zacząć szykować portfel? Niestety nie. Xiaomi Redmi Note w Polsce będzie miał ograniczone grono odbiorców. Przede wszystkim przed rozpoczęciem używania go w naszym kraju należałoby zainstalować polską edycję MIUI, a nie każdy sobie z tym poradzi. Dochodzą do tego utrudnienia w realizacji gwarancji (sprzęt trzeba by odesłać do Chin) oraz niezwykle denerwujący brak zgodności z niektórymi aplikacjami. Cóż, nie ma róży bez kolców.

Redmi Note to świetna propozycja dla wszystkich oszczędnych, trochę bardziej zaawansowanych użytkowników, ale nie mógłbym z czystym sercem polecić go mojej mamie.

Motyw