Evolveo StrongPhone Q4 – krótka recenzja smartfonu nie dla wszystkich

11 minut czytania
Komentarze
IMG_0304

Wstęp

Dzisiaj można znaleźć smartfony wszelakiej maści, do przeróżnych zastosowań. Tym samym nie dziwi nas już urządzenie reklamowane jak odporne na wszystkie zewnętrzne czynniki. Tylko ile w tym prawdy, a ile zwykłego reklamowego bełkotu? Tego nie mogłem sprawdzić, ale o tym w swoim czasie opowiem. Kolejna moja recenzja dotyczy smartfonu, który wywodzi się z Państwa Środka. Jest nim Evolveo StrongPhone Q4 dostarczony przez sklep redcoon.pl, w którego ofercie znajdziecie między innymi rosyjski telefon Yotaphone.   Przejdźmy jednak do samego urządzenia jakim jest opancerzony model firmy, z którą osobiście wcześniej nie miałem kontaktu i dopiero po zaproponowaniu testów bliżej jej się przyjrzałem. Jest to czeski odpowiednik naszych rodzimych producentów takich jak chociażby Kruger&Matz czy też Pentagram. W ofercie Evolveo znajdziemy głównie urządzenia ze zwiększoną odpornością na wodę, kurz i obicia, a więc z certyfikatem IP67. Jednak oprócz smartfona i featurephone’ów znajdziemy również kamery oraz dodatek do telewizorów zmieniający je w smartTV. Jest to również firma oferująca wiele sprzętu z zakresu audio-wideo, elektroniki outdoorowej i osobistej, a także podzespołów i akcesoriów komputerowych. W tym momencie pozostaje mi skupić się na modelu StrongPhone Q4, do którego recenzji serdecznie Was zapraszam.

Zestaw

IMG_0319

W kartonowym pudełku z pierwszym smartfonem Evolveo znajdziemy niewiele elementów. Oprócz tradycyjnego zestawu kabli (wtyczka + przewód USB, słuchawki) i makulatury znajdziemy specjalny kluczyk służący do otwierania tylnej pokrywy kryjącej akumulator i wszelkie sloty. Samo opakowanie nie jest zbyt urodziwe, zostały na nim zamieszczone najważniejsze informacje odnośnie samego urządzenia okraszone tanią grafiką. W kwestii akcesoriów należy wspomnieć o słuchawkach, które tradycyjnie już użyłem jedynie raz, aby stwierdzić, że jakością nie grzeszą. Mimo wszystko kabel USB jest wyjątkowy, gdyż sama wtyczka microUSB została wydłużona, aby była w stanie połączyć się prawidło z telefonem. Ten element jednak bliżej omówię przy opisywaniu samej konstrukcji tego charakterystycznego urządzenia.

Specyfikacja techniczna

IMG_032322

Na wstępie tej kategorii należy nadmienić, że nie jest to smartfon z piorunującymi podzespołami. Przy tworzeniu StrongPhone Q4 skupiono się głównie na jego odporności, którą potwierdza certyfikat IP67 i bardzo charakterystyczna, rzucająca się w oczy obudowa. Niemniej jednak, w gwoli formalności zobaczcie czym może poszczycić się smartfon Evolveo:

  • układ MediaTek MTK6589 (4x 1,2 GHz, 1 GB RAM, PowerVR SGX 544MP);
  • 4-calowy wyświetlacz IPS prezentujący obraz w rozdzielczości 854×480, pokryty szkłem Gorilla Glass;
  • 4 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+microSD);
  • DualSIM;
  • Aparaty: 8 MPx i 1.3 MPx;
  • Bluetooth 4.0;
  • Akumulator o pojemności 2800 mAh;
  • Certyfikat IP67;
  • Wymiary (wysokość x szerokość x grubość): 140 x 76 x 17 mm;
  • Waga: 240 g;
  • Android 4.2.1 Jelly Bean.

Evolveo pochodzi z Czech, ale StrongPhone Q4 ma swoje korzenie w Chinach gdzie jego pierwowzorem jest Oinom LMV9 różniący się przede wszystkim znaczkami na obudowie. Tym samym tradycyjnie dla tego typu urządzeń wewnątrz znajdziemy układ MediaTeka, który jest wykorzystywany w większości chińskich smartfonach. Rozmiar całego urządzenia jak i wyświetlacz również zdradzają jak bardzo obudowany jest ten telefon. Tym samym przejdźmy do najważniejszej kategorii w tej recenzji.

Budowa i jakość wykonania

IMG_0336

Evolveo oferując smartfon StrongPhone Q4 chce pokazać, że także telefony z dotykowymi wyświetlaczami mogą być skutecznie chronione przed uszkodzeniami zewnętrznymi. Niestety, nie mogłem dokładnie sprawdzić czy ten smartfon jest w stanie sprostać upadkom z wysokości czy też zanurzeniom w wodzie chociaż sam wygląd do tego zachęcał. Jak pierwszy raz ujrzałem Evolveo to od razu na myśl nasunęło mi się, że to telefon, który zagnieździł się w etui ochronnym. Całość została wykonana głównie z gumowanego plastiku, który w dotyku nie jest najprzyjemniejszy. Jak całość wygląda? Każdy może sam ocenić, ale większość osób, które miały kontakt ze StrongPhonem z początku sceptycznie do niego podchodziły. Mimo wszystko z czasem przekonywały się do tego typu designu. Tym samym zobaczmy każdą krawędź tego charakterystycznego urządzenia.

IMG_0305

Z przodu Evolveo znajdziemy niezbyt duży w stosunku do innych smartfonów wyświetlacz, bo jedynie 4-calowy, ale cała otoczka w postaci ramek i potężnej obudowy sprawia, że z tej perspektywy jest to urządzenie wielkości HTC One (M7). Niemniej jednak oprócz ekranu z przodu znajdziemy także trzy klawisze funkcyjne dotykowe oraz dwa fizyczne, które służą do odbierania połączeń oraz ich odrzucania. Ten drugi także może zastąpić przycisk blokady. Oba sprawiały mi wiele problemów, gdyż przez grubość całego urządzenia bardzo często w kieszeni StrongPhone sam się odblokowywał i dzwonił do ostatnio wybieranych kontaktów. Nad ekranem znajdziemy tradycyjnie kamerkę do wideorozmów oraz czujniki światła i zbliżeniowy. Pojawiła się również dioda powiadomień. Znalazło się także nietypowo z tej strony miejsce na mikrofon do rozmów, który poprawnie zbiera dźwięk chociaż czasami moi rozmówcy twierdzili, że specyficznie mnie słychać, ale to już może wynikać z kwestii specyficznej budowy.

IMG_0329

Tył tego smartfona jak całość jest potężny, przerywany różnymi rowkami, wśród których kryje się bardzo mocny głośnik – dźwięk z niego wydobywający się z pewnością nie należy do najcichszych i jest godny podziwu. Od razu w oczy rzucają się śrubki trzymające pokrywę od akumulatora,które należy odkręcić specjalnym kluczem wspominanym wcześniej:

IMG_0320

Niestety, ale nie jest on najlepiej dopasowany i jeżeli już musiałem dostać się pod spód tej klapki to zdecydowanie łatwiej było mi użyć monety aniżeli dedykowanego do tego celu akcesorium. Także na plecach urządzenia znalazł się aparat i od razu należy wspomnieć, że jest on tutaj tylko po to, aby był, gdyż jakość zdjęć i filmów (720p) pozostawia wiele do życzenia. Także dioda LED, która znajduje się obok wcześniej opisanego modułu mogłaby być lepsza w tego typu urządzeniu. Jest ona bardzo przeciętna i w smartfonie do pracy powinna być zdecydowanie mocniejsza.

IMG_0328

Krawędzie Evolveo pokazują jaki ten telefon jest gruby. Ponad 10 mm sprawia, że kieszenie w dżinsach są wypchane, a wcale nie noszę tak zwanych „rurek”. To jednak kwestia przyzwyczajenia i zapewne użytkownik tego typu telefonów ma pojemniejsze schowki w spodniach. Niemniej jednak z prawej strony znajdziemy dwa fizyczne klawisze odpowiedzialne za regulację natężenia dźwięku.  Z kolei umieszczenie przycisku odpowiedzialnego za robienie zdjęć jest na tyle niefortunne, że bardzo łatwo w kadr wchodzi palec użytkownika.

IMG_0327

Przechodząc na lewą krawędź możemy odnieść wrażenie, że została ona skserowana z drugiej strony, gdyż też znajdziemy tutaj dwa przyciski z tą różnicą, że jeden służy za spust migawki aparatu (jednostopniowy), a drugi to klawisz S.O.S. Szerzej tę funkcję omówię później, ale na szczęście ten element został głębiej schowany niż reszta klawiszy toteż jego przypadkowe wciśnięcie nie jest możliwe.

IMG_0338

Góra urządzenia to zaślepka od złączy microUSB i Jack 3.5 mm, do których dostęp jest mocno utrudniony, a także główny przycisk odpowiedzialny za blokadę ekranu oraz włączanie urządzenia. Osobiście częściej używałem klawisza z frontu urządzenia, gdyż jest o wiele łatwiej dostępny i prościej się go używa. Głębokość portu microUSB sprawia, że sama wtyczka musiał zostać wydłużony. Uniemożliwia to podłączenie tradycyjnego przewodu, gdyż po prostu obudowa końcówki jest za duża w stosunku do otworu.

IMG_0334

Dolna krawędź niczym nie została wzbogacona, gdyż jak wcześniej wspomniałem – mikrofon powędrował na przednią część Evolveo.

IMG_0326

Całość leży wygodnie w dłoni chociaż grubość i szerokość urządzenia przy tak małym wyświetlaczu sprawiała, że musiałem przestawić się do nieco innego chwytania StrongPhone za pomocą jednej ręki. Toteż sprawiło, że jeśli mogłem to korzystałem z obu dłoni, aby sobie ułatwić pracę z tym urządzeniem. Sama obudowa wydaje się podatna na zarysowania, gdyż już na początku – jak zawitał do mnie ten smartfon – widać było lekko porysowany plastik, ale także i w trakcie testów zdarzyło mi się (głównie przy odkręcaniu pokrywy) zadrapać okolice śrubek.

Ekran

IMG_0337

Przechodzimy do punktu, który zdecydowanie nie należy do najlepszych. Wyświetlacz w Evolveo StrongPhone Q4 wyświetla niezbyt dużą ilością pikseli, gdyż rozdzielczość 854×480 mimo że kiedyś normalna dla tego typu przekątnych (4 cale) to dzisiaj widać już odbiegającą od konkurencji jakość obrazu. Kolory są marne, kontrast również mógłby być lepszy, podobnie jak kąty widzenia. Na domiar złego smartfon, który dedykowany jest do pracy między innymi na budowie jest kompletnie nieczytelny w słońcu. Dodatkowo grube szkło Corninga sprawia, że głęboko osadzony panel patrząc pod kątem odbija wyświetlany obraz i nie wygląda to dobrze.   Jedynie na pochwałę w porównaniu do samej jakości wyświetlacza zasługuje panel dotykowy, który bez żadnych problemów rozczytuje polecenia. Tylko czy coś co jest w porządku może przeważyć szalę tak marnego ekranu? Nie sądzę toteż zdecydowanie ta kategoria zaliczana jest na minus.

Oprogramowanie, łączność i Internet

Screenshot_2014-05-22-15-00-30

StrongPhone Q4 to telefon DualSIM, który obsługuje standardowe dzisiaj sieci (oprócz LTE) toteż w tej kwestii za wiele zarzucić nie można. Jednak bardzo gruba obudowa sprawiła, że miałem problemy z łapaniem tak zwanego „fixa” przy korzystaniu z nawigacji. Podobnie było z innymi formami łączności gdzie na przykład rozmowy telefoniczne w kwestii jakości często nie były na poziomie przeciętnym tylko wyraźnie gorszym.   Oprogramowanie w StrongPhone Q4 to Android 4.2.1 Jelly Bean. Tak stara wersja systemu jest wymuszona przez układ MediaTek, co jest jeszcze normą dla tego tajwańskiego producenta. Połączenie właśnie wcześniej wymienionych podzespołów i takiego oprogramowania może nie oznaczać najlepszego działania, ale w sumie całość pracowała… znośnie. Rzadko zdarzało się, aby telefon spowolnił czy też zawiesił się – ani razu nie musiałem go samemu restartować. Ponarzekać jednak można – jak to bywa z chińskimi smartfonami – na spolszczenie oprogramowania, które w wielu momentach jest beznadziejne. Także zdarzało mi się, że telefon przestawał rozpoznawać kartę SIM i wtedy wykonywał szybki restart, aby poinformować mnie o braku tego elementu. Aktualizacje? Najprawdopodobniej można o nich zapomnieć, gdyż nawet w ustawieniach nie znajdziemy opcji wgrania nowszego oprogramowania.

Screenshot_2014-05-22-15-00-42

Mimo wszystko znajdziemy kilka dodatków od producenta w postaci wcześniej wspomnionego przycisku S.O.S. Po jego wciśnięciu i przytrzymaniu telefon automatycznie dzwoni do wcześniej ustawionych numerów, a także wyśle alarmową wiadomość SMS. Dodatkowo korzystając ze StrongePhone’a znajdziemy funkcję oszczędzania energii, która w ogóle nie jest intuicyjna oraz możliwość ustawienia harmonogramu włączania oraz wyłączania urządzenia.

Wydajność i bateria

IMG_0317

Po części dotarliśmy do kategorii, w której mogę z czystym sumieniem pochwalić Evolveo. Jest to akumulator o pojemności 2800 mAh, który zadziwiająco długo wytrzymuje na jednym pełnym ładowaniu. W zestawieniu z 4-calowym wyświetlaczem byłem w stanie pracować ze StrongPhonem Q4 przez całe dwa dni, aby ujrzeć informację o kończącej się energii ogniwa. Takie połączenie pozwoliło usytuować Evolveo na stosunkowo wysokim miejscu w naszym redaktorskim teście Pudi Pudi:

1

Kwestia wydajności w tym modelu to już zupełnie inna sprawa w porównaniu z wynikami baterii. Mimo że oprogramowanie działa w miarę sprawnie to punkty w benchmarkach w tym modelu pomimo 4-rdzeniowego układu i 1 GB RAM nie prezentuje się najlepiej. Bardziej wymagające gry wyraźnie męczyły StrongPhone’a, co objawiało się lekkim nagrzewaniem grubej obudowy, a w następstwie zdecydowanym spowolnieniem działania gier i aplikacji. Tym samym nikogo nie powinny dziwić wyniki w poszczególnych programach mierzących wydajność, gdyż Evolveo towarzyszą modele z najniższych półek cenowych:

2
8
7
6
5
4
3

Podsumowanie

IMG_0313

Czym dla mnie była przygoda z Evolveo StrongPhone Q4? Raczej ciekawostką, którą nikomu bym nie polecił. W cenie niecałych 1000 złotych z pewnością poszukałbym ciekawszego urządzenia potrafiącego wytrzymać bardziej drastyczne upadki, na przykład CAT B15. Głównym bólem tego czesko-chińskiego urządzenia jest wyświetlacz, który bardzo zraził mnie do tego telefonu. Być może, gdyby był lepszy to zdecydowanie inaczej nastawiłbym się do produktu Evolveo. Oczywiście w takim wypadku byłby to smartfon dla osób niepotrzebujących ogromnej wydajności, a przeciętnie działającego urządzenia ze zwiększoną odpornością. Tym samym kończymy tę krótką recenzję niezbyt udanego telefonu komórkowego. Mimo wszystko to dopiero pierwszy smartfon Evolveo i być może kolejne będą już bardziej udane.

Plusy:

  • bateria;
  • głośnik.

Minusy:

  • ekran;
  • rysująca się obudowa;
  • wielkość.

Dziękuję sklepowi redcoon.pl za użyczenie sprzętu do testów.

Motyw